Da się wytrzymać, choć rzeczywiście pot się leje.
Ponadto- nabyłam stepper skrętny z linkami.
Plany - ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć.
Miłej niedzieli.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
motylek278
21 kwietnia 2013, 13:05No widze ze ćwiczenia jak sie patrzy! Super gdy widzi siś takie samozaparcie! Pozdrawiam:)
mrs19bubble94
21 kwietnia 2013, 11:31Jeśli już zaczęłaś bieganie to zapraszam Cię do grupy Majowe biegaczki. http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/24471
jooogusia
21 kwietnia 2013, 11:21braaaaawo :D
savelianka
21 kwietnia 2013, 11:17dzięki:)) ja dywanówek nie znoszę,już lepiej biegać pod deszcz. ale za ciebie trzymam kciuki!!!