Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hula- hop


dzis rano - 10 minut. Musze powiedziec, ze po a6w nie sprawia kręcenie żadnego problemu, miesnie ładnie trzymaja kółko:) Poza tym inne ćwiczenia też były, głownie rozciagające.
Weekend wreszcie  - bez gości, bez wyjazdu na studai - zamierzam nadrobic papierkowe zaległosci. Wysyłam rodzinke na basen, choc i mi by sie przydało pomoczyc w wodzie. Bde mogła lepiej sie skupićc, mam nadzieję.
  • fifulek

    fifulek

    10 maja 2008, 10:23

    Witam!Nie "Paniujmy" sobie :) Ja mam na imię Asia. Fakt, poprzeczkę postawiłam sobie dość wysoko, ale waga 55kg była od zawsze moja dopóki nie zaszłam w ciążę. Choć chwilę przed nią ważyłam 58. Nawet jak osiągnę 58 to będę zadowolona:) Hula hop to fajna sprawa. Też muszę sobie kupić. Pozdrawiam:)

  • Patunia1979

    Patunia1979

    10 maja 2008, 08:23

    kręcę hula -hop tylko u mnie nie tak gładko..Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.