Ostatni dzień sierpnia i zarazem ostatni dzień beztroski mojego syna. Jutro pójdzie pierwszy raz do przedszkola. Chyba będę to przeżywać nie mniej niż nasz synek. Mam nadzieję, że będzie mu się tam podobało i nie będzie chciał iść do domu.
Co do diety to teraz niezbyt mi wychodzi niestety. Trzymajcie za mnie kciuki by udało mi się wziąć w ryzy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nataliacz
1 września 2009, 13:46Będę trzymać mocno kciuki:)) I koniecznie napisz jak minął pierwszy dzień w przedszkolu:)))
wroneczka
1 września 2009, 08:30Słonko nie oddajemy się:) Wiem że pewnie nie masz czasu i jeste zmęczona ale walcz dalej. A ja Ci kibicuję :)