Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmm.....


dzień jak co dzień.... zdrowe jedzenie, cwiczenia , orbitrek przed chwilą i .... kochany mąż, który właśnie usypia dziecko, kiedy ja sobie na vitce siedzę :)
wczoraj i dziś miała poważne problemy motywacyjne. dietę oczywiście trzymałam , trening był ale przestałam jakoś wierzyc że to właśnie mnie się uda. nigdy się nie udało, a próbowałam od liceum i nic.
tak strasznie namiętnie szukam pamiętników w których są porównania na fotkach, takie widoczne, brakuje mi chyba wiary w to że może się udac.
chyba coś ze mną jest nie tak.
zakończę tak- wątpię czy mi się uda, ale nie przestaję , bo kocham męża, córkę i wstydu jeszcze troszkę mam przed ludźmi.
także 3majcie się dziewuszki :)
  • Pczorcikk

    Pczorcikk

    13 lutego 2014, 16:29

    Uda się uda. Będę trzymać kciuki :-)

  • Rizzoli

    Rizzoli

    7 lutego 2014, 23:18

    Uda się uda :) Chudnij przede wszystkim dla siebie. Szczęśliwa żona i mama to szczęśliwy mąż i dziecko :)

  • szanelka

    szanelka

    7 lutego 2014, 16:40

    Dziękuje wszystkim za otuchę i za fajne rady....

  • Alexjia

    Alexjia

    7 lutego 2014, 16:21

    Może to pomoze http://vitalia.pl/pamietnik/Zbytgruba/2025014/wpis,8372879,10-grzechow-glownych-czyli-dlaczego-nie-chudniemy.html

  • Alexjia

    Alexjia

    7 lutego 2014, 16:19

    Może za dużo wzięłaś na raz na siebie. Może zaczęłaś od zbyt dużych kroków zamiast od małych.

  • monia092084

    monia092084

    6 lutego 2014, 21:46

    Nie poddajemy się ja też miałam ostatnio chwilę słabości. A skoro do tej pory sie nie udawało może najwyższa pora by to zmienić w koncu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.