Dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem porządków w domu. Na dworze taki upał, ze tylko rano i wieczorkiem krotki spacer z niuniem zaliczyłam. Uprzatnelam wreszcie swoją szafę, uzbierala sie cała kupka czekajacych na chuda mnie ;) głównie sprzed ciąży, albo kupionych bez przymiarki i za małych. Juz nie moge sie doczekać, kiedy je założę :). Wieczorem zaliczyłam intensywny trening i lało się ze mnie jak po deszczu hihi ale za to endorfinki teraz działają i czuję sie super. Dobrej nocki Wszystkim i do jutra ;)
6- woda z cytryna
10- jajecznica z 2 jajek z keczupem- mąż mi zrobił ;)
14- zapiekane ziemniaki z warzywami i mięsem, mizeria
16- 2 jabłka
19- mała porcja z obiadu :)
1,5l wody
JustynaBrave
22 czerwca 2016, 09:46Tyle tych ubrań czeka i czeka! Oby się w końcu doczekały! U mnie to samo :D
Szafir22
22 czerwca 2016, 22:11Doczekają się :)
Papatka-78
22 czerwca 2016, 06:53no pięknie :) już niedługo wciśniesz się w swoje ciuszki ja też czekam na tą chwilę z utęsknieniem :)
Szafir22
22 czerwca 2016, 22:10Napewno już niedługo je założysz :)
Papatka-78
23 czerwca 2016, 20:26obie kochana obie
HoneyMoons
21 czerwca 2016, 23:18Też mam taką sukienkę, która czeka na chuda mnie haha <3
Szafir22
22 czerwca 2016, 06:16Napewno już niedlugo ją założysz:)
ingrid83
21 czerwca 2016, 21:57ja ostatnio weszlam w spodnie, ktore kupilam w lumpeksie. Za male byly a teraz pasuja. Jeszcze w szafie czeka na mnie jedna sukienka...moze na jesien sie uda dopiac. Takze do boju kochana, bo uczucie niesamowite jaksie w cos mozna wcisnac, co lezy w szafie bardzo dlugo. Pozdrawiam :)
Szafir22
22 czerwca 2016, 06:15Mam nadzieje, że jeszcze na wakacjach kilka ubrań założę :) a te luzne i powyciagane zaniose na strych :)