Witajcie dziewczątka,
Wiem ze martwicie się o mnie, więc postanowiłam napisać... Mam różńe dni nie raz jestem otępiała i obolała a nie raz jet lepiej, a w tedy po lekach mam straszne mdłości...
Badania i wywiad u lekarza potwierdziły nawrót boleriozy, i nawet bym tak tego nie przeżywała gdyby m nie była taka ospała,zmęczona i obolała..Ciężko opisać co mi się dzieje, gdyż każdy powie że jbył kiedyś zmęczony..Ale ja nie mówie o zykłym zmęczeniu, ja poprostu nie mogę funkcjonować, problemy z koncetracją z wysłowieniem się...w kościach to normalni mnie drze...Na dodatek nerki mnie tak starsznie bolą że nie mogę się ruszać, co mnie praestanie to znów atak, jakiejś kolki...I od nowa muszę iść do lekarza bo nie działąjąa praktycznie przeciwbólowe więc coś jest nie tak...
Co do diety..no praktycznie nie mozna jesc WSZYSTKIEGO,,...Nic co zawiera cukier mąkę, drożdże, produkty mleczne- jedynie jogurty naturalne,ani kawy ani czarnej herbaty..ani owoców..... nie mam za bardzo wyboru co by zjesć, najlepiej warzywa i i to zielone i płatki owsiane... Najlepiej lekkir danie nie obciążające dodatkowo wątroby która cierpi od leków...
Dieta nie dobija tylko to że jestem taka obolała, żle się czuje i tyle...Nie mam sił nwet żeby gotować a co dopiero ćwiczyć, śpię całymi dniami i nocami ...
Narazie mam leki na 3 tygodnie ale leczenie może trwać nawet do pół roku....
Dziękuję ze pamiętacie o mnie, dziękuje za wiadomości, dają mi siłe.
Co jakis czas będę pisać zebyście się nie martwiły, i pamiętajcie najważniejsze jest zdrowie.
Trzymajcie się :)
Shibutek
26 lipca 2012, 17:06Napisz Kochana jak się czujesz.Mam nadzieję , że już jest lepiej :-*
grupciaa
26 lipca 2012, 11:47PUK PUK Szeregowy !! co z Tobą :P
Julia551
21 lipca 2012, 14:47Wracaj kochana szybko do zdrowia:**
ilona833
21 lipca 2012, 14:21Domyślam sie jak jest Tobie cieżko i bardzo wsółczuje.Mam nadzieje ze tym razem leki zwalcza na zawsze chorobe.Trzymaj sie ! Dużo zdrówka!!!!
majeczka01
21 lipca 2012, 13:47zdrowka zycze i trzymam kciuki zeby leczenie szybko dalo efekty.
STORCZYK79
21 lipca 2012, 10:36nie miałam pojęcia że bolerioze przechodzi się tak ciężko ,walcz i wracaj szybko do zdrowia
kamkamas
21 lipca 2012, 09:36Najwazniejsza jest rodzina i zdrowie:* nie przemeczaj sie:* bedzie dobrze:*
nataliaccc
21 lipca 2012, 09:15Kochana moja wracaj do zdrowia, byś się lepiej czuła...Staraj się częściej pisać co u Ciebie, bo choć u mnie ciężko z czasem to codziennie staram się looknąć...trzymaj się i odpoczywaj jak najwięcej, buziaki kochana:*
nora21
21 lipca 2012, 07:54wracaj do zdrówka szybko :)
dam.rade.1958
21 lipca 2012, 06:46Bidulku, trzymaj sie i odzywaj sie do nas , buziaki :-))
kuska23
21 lipca 2012, 06:12trzymaj się cieplo, walcz z choroba, jesteśmy duchem z Tobą:-*
syszunia
21 lipca 2012, 01:20Zapomniałam napisać że w sumie jest to moje 4 leczenie
syszunia
21 lipca 2012, 01:19dzięki kochana:)
good.day.my.fat.angel
21 lipca 2012, 01:17Biedaku... 3maj się, tak bardzo Ci współczuję, moja mama miała boleriozę przez lata, nie wiedzieli co jej jest :(