Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: No i stało się...
3 grudnia 2011
Tak. Stało się. Dopadł mnie "dół" . A mianowicie mam wrażenie , że jestem grubą tłustą krową i nic nie chudne ani nic, Rano taka byłam szczęśliwa aż tu nagle strzeliło mnie jak piorun z jasnego nieba i zmieniłam zdanie . Zupełnie znikąd bo nic się nie stało ani nie zjadłam nic nad to. Więc nie wiem. Kryzys, kryzys , kryzys...!
stoookroootka666
4 grudnia 2011, 07:59Kurde tez tak czasem mam... mnie dopadlo w pt ale juz przeszlo... Trzymaj sie !! ;)
Aminotransferaza
3 grudnia 2011, 18:59Czasami tak jest, to normalne... Ale przejdzie ten kryzys, na pewno! :)
ZizuZuuuax3
3 grudnia 2011, 17:40Ułoży się ;** nie wolno ci źle myśleć! tylko optymistyczne nastawienie :)
madeleinele
3 grudnia 2011, 17:35Te "dietowe" kryzysy są najgorsze... ale przechodzą :) To jest, jak zapewne wiesz, chwilowe :) Życzę wytrwałości! Pozdrawiam :)