Wow.. Jestem w szoku, po wczorajszej ciszy z ćwiczeniami, dziś miałam wyrzuty sumienia więc postanowiłam poćwiczyć dłużej, a sporo z was polecało SKALPEL Ewy, a więc do dzieła.. I co? Udało się, z przerwami na wodę :) bo bez niej i chwilowej przerwy się nie dało hehe.. Jestem z siebie dumna, bo było naprawdę ciężko jak dla mnie :) troszkę się wykrzyczałam ale już jest ok.
Dzięki dziewczyny, ta strona jest naprawdę super, fajnie jest móc komuś to wszystko powiedzieć i poczytać też wasze historie
OTO PIĘKNE CIAŁKA (: MARZENIE !!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
...Schizofrenia...
23 października 2013, 18:33Ja kiedyś próbowałam coś z Ewa ale jakoś ona mi nie pasuje bardziej jak dla mnie motywująca jest mel b no ale jak to woli :) dzisiejsze ćwiczenia jeszcze przede mną trzymaj się!!