Byłam tu już kiedyś, poczułam się pewnie i znów wracam jak pies z podkulonym ogonem.
Myślałam, że nie da się zepsuć tego co osiągnełam... 77 kg. z 97!!
A tutaj... niespodzianka! Nigdy nie jest kolorowo księżniczko!
Wakacje spędziłam u chłopaka, nie martwiłam się niczym, jadłam to co wszyscy...
A teraz proszę bardzo - 86!
Ale będę walczyć, nie będę słabiakiem!
Obiecałam na początku roku, że na sylwestra będę ważyć 69 kg!
I będę piękna, będę gwiazdą w pięknej sukience !
I tak będzie! Tego się trzymam!
Zaczynam od dziś dietę, od 1 wyzwanie tu na Vitali.
90 dni. Dam radę. OBIECUJE!
Trzymajcie za mnie kciuki proszę,
a jak zwątpie - to krzyczcie i kopcie w dupę!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
LenaRZ
25 listopada 2015, 10:22Masz racje nie ma nic gorszego jak uśpić swoją czujność.... Kilogramy się zawsze na nas czają..... Ale damy im rade!!!!
chudaja.vitalia
30 września 2015, 10:42jestem z Tobą, znam tą sytuację w 100 %! WALCZYMY :)
sylwiaph
30 września 2015, 10:53Dziękuję :) Walczymyyyy ! :)
CarrotsGirl
29 września 2015, 21:34Powodzenia! Ja też walczę! :)
sylwiaph
30 września 2015, 10:53W takim razie nie zostaje mi nic jak też życzyć powodzenia! :)
Venussss
29 września 2015, 17:15Jak ja rozumiem co czujesz :( miałam już 80 tak czekałam na 7 z przodu, kilka tygodni i znowu mam 86. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bierzemy się w garść :)
sylwiaph
29 września 2015, 19:39no właśnie najgorzej, że ta 7 już była i już brakowało mi 3-4 kg do "prawidłowej" wagi i wszystko straciłam. Teraz czas na nowo się wziąć, staram się nie użalać, wyszło jak wyszło, wracam do gry :) Czekam na efekty Twoje i mooocno dopinguje! :)
idealnecialo
29 września 2015, 13:1669 kg do Sylwestra to realny cel. aczkolwiek może być trudno. Niemniej jednak - życzę powodzenia:)
sylwiaph
29 września 2015, 18:41wiem, że realny, bo do tej pory nawet jak zrzucałam to udawało się nawet 10kg miesięcznie, a tu przede mną 3 miesiące. Obym wytrwała! :) Dziękuje bardzo :)
Maarchewkaa
29 września 2015, 12:46Powodzenia! Dasz radę :) Ja też się zapuściłam ale wracam na ring !
sylwiaph
29 września 2015, 12:49Dziękuję :* Pewnie, że damy, obie damy!! :) Na pewno wszystko będzie dobrze! :)
Maarchewkaa
29 września 2015, 12:58No pewnie :) wzajemne wsparcie się przyda :))) :*