Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 1

Witam Was jeszcze raz i dziekuje bardzo za wszystkie komentarze. 

podziwam was za wytrwalosc i sukcesy jakie odnosicie. Tez tak chce. Mam nadzieje ze ten dziennik mi w tym pomoze 

dzisiaj zaczelam. Rano sniadanie, silownia, 2ie sniadanie, praca teraz lunch. 

Rano maz sie zajmuje synem, zawozi go do zlobka wiec moj czas na silownie to rano. Zaczelam trening o 7 rano zrobilam 40 min sila i kondycja z youtuba.

W pracy wyslalai mnie na kurs manual handling instructor ( cos jak polskie trener BHP). Mimo ze na codzien zajmuje sie fakturami to chca zebym od czasu do czasu przeprowadzila trening zwlaszcza ze jeden z naszych trenerow mial atak serca. Takze robie trening online.

Zjadlam: 

sniadanie: banan, 40 gram gorzkiej czekolady 85%, kawa

po treningu: mus czekoladowy proteinowy

lunch: kurczak z warzywami troche makaronu

Kolacja o 17  maz przywital mnie ze stekiem z serem pomidorami i brokulem. Pychota. Syn troche podjadl.