Witam!
dziewczyny nakopcie mi do dupy i to porzadnie. dietka odpuszczona juz drugi dzien. wciaz cos podjadam. tlusty obrzarciuch za mnie i nic wiecej. dobrze ze chociaz porzadnie cwicze ale mimo tego boje sie ze kilogramy juz nie spadna tak ladnie jak powinny. niedlugo obiad, 3 ziemniaki, jajko sadzone i salatka. i po tym juz nic bo od rana podjadalam co chwile. bede pila wode i to jak najwiecej. to wlasnie jest moj problem, przestalam pic 3l wody dziennie i przez to zaczelam zrec jak swinia. musze byc silna i zaczac wszystko od nowa. nie od jutra ale od teraz!!!
patrze w lustro i tylko trzy slowa przychodza mi do glowy:
TY TLUSTA SWINIO!!!
tak sie wlasnie czuje
dziubek95
14 kwietnia 2012, 09:06ej no misiek napewno nie jest tak zle ;* i nie mysl nawet tak o sobie bo zaraz naprawde odstaniesz kopa w zadek :*
ratmon
13 kwietnia 2012, 20:51Kopię :p Nie no żartuję !! Spokojnie, uspokój się,wycisz...będzie lepiej...i nie pisz tak o sobie bo to nie jest prawda! :-)
Marzena.gliwice
13 kwietnia 2012, 15:21mnie też jeszcze wszystko kusi, na szczęście już zdążyłam wyjeść niektóre zapasy ;) boję się o słodycze, wcześniej był post, więc mimo pokusy umiałam się oprzeć. A teraz to już nie mam takiej motywacji.. Nie pisz tak brzydko o sobie!! Proszę mi z szacunkiem odnosić się do samej siebie!! Zasługujesz na to co najlepsze, dlatego szybciutko się ogarnij i zacznij zdrowo jeść i z rozsądkiem!! Najwyższy czas się pozbierać!!