czesc Kobiety
jak mija wam nasze swieto??
ja z dietka to troche przesadzilam, na sniadanko zjadlam kromke chleba razowego z ferkiem philadelphia, jogurcika 56kal z dwiema lyzkami otrab i wypilam czarna kawke mala wiec spoko ale juz z obfitoscia obiadu to zdecydowanie przegielam i to nawet moj brzusiu potwierdzil bo zjadlam 4 spore ziemniaki gotowane w mundurkach i 3/4 serka almette z rzodkiewka. malo kalorii to nie mialo ale sie spali bo wlasnie wrocilam z poltora godzinnego intensywnego spaceru i do tego pchalam wozek z moja Niunia a bylo ciezko bo od okolo 2 miesiecy przypominam zezowi zeby kola dopapowal i nic jak powietrza nie bylo tak nie ma. jak wroci z pracy i mi kwiatki przyniesie to mu powiem ze bym wolala gdyby kola przy wozku podpapowal
jeszcze dzisiaj planuje 40 minut rowerka wiec obiadek spale a kolacji nie zjem bo juz czas a ja wcale glodna nie jestem i to pewnie przez ten obiad.
jutro wazenie i juz sie nie moge doczekac. tak bym chciala zobaczyc 8 z przodu ale nie sadze ze sie uda bo mialam dwa tygodnie a 3,5 kg to duzo do stracenia. no coz bedzie dobrze jak 90-91 zobacze
to do juterka Kobietki, milego wieczorku
busiaczekkk
9 marca 2012, 10:03idzie Ci swietnie :) efekty napewno będą nagrodą :) miłego dnia życzę :) buziaki
Titila
9 marca 2012, 09:34i jak ważenie ? :D
chucky1990
8 marca 2012, 22:48ja nie miałam ochoty wiec nic słodkiego nie zjadłam - trza korzystać jak ma się ''awersje do jedzenia" :) gdyby nie ta powściągliwość pewnie bym sie nafaszerowała słodkościami a tak to spokój i dziękuje . Amen :-)
Julcia0050
8 marca 2012, 21:23Uwielbiam taki obiadek - ziemniaczki i biały serek...proste, a takie pyszne!! :)) Kochana! nie martw się, ja też ostro poszalałam ale dziś nam wolno, to wyjątkowy dzień ;) pozdrawiam ;*
Marzena.gliwice
8 marca 2012, 19:56oj nie było tak źle.. przecież nawet mięcha nie było do tego obiadu?? ;) a zresztą wszystko spaliłaś na pewno ;) bardzo fajnie Ci idzie kochana!! zobaczysz ten ruch Ci się opłaci ;p a i dziękuję za ten pomysł na obiad ;) nie mam piekarnika, ale usmażyć bez tłuszczu też dało by radę te kotlety, przynajmniej tak mi się wydaje ;) brzmi w każdym razie pysznie;) tylko na te 8 osób to chyba za drogo już by mnie wyszedł ten obiad.. zobaczymy co Luby powie ;p
Totylkoja.
8 marca 2012, 19:283mam kciuki żebyś zobaczyła te 8 ; DD
jjl90
8 marca 2012, 19:24U mnie dzisiaj również obficie i to za bardzo ;) Trzymam mocno kciuki za jutrzejsze ważenie ;) oby spadło jak najwięcej ;* Buziak ;*