czesc dziewczyny!
wczoraj bylam na basenie, silownie ominelam szerokim lukiem.
jakos nie mam na nia ochoty.
ale za to przeplynelam 20 basenow:)
moja waga jest kiepska,
gdzie jej nie postawie to wskazyje inny wynik
zwazylam sie wiec w szatni na silowni
oni maja bardzo dobra wage i szok
poszlam w dol ale ile to wam jeszcze nie powiem.
chce to potwierdzic u dietetyka w piatek i zaraz po tym zdam wam relacje.
powiem tylko ze jest niezle i ze zaczne wiecej cwiczyc.
dzisiaj godzina na rowerku wieczorem jak moja niunka zasnie.
postaram sie o lepsze rezultaty
i bede jeszcze bardziej dumna z siebie
milego dnia odchudzaczki
Marzena.gliwice
18 lutego 2012, 12:20gratulacje ;) ciekawa jestem ile ta waga Ci pokazała ;p niestety z domowymi wagami tak już jest... trzeba znaleźć jakieś nie pochyłe podłoże, gdzie waga będzie pokazywać podobne wartości jak te u dietetyka i będzie dobrze ;) powodzenia
NaMolik
18 lutego 2012, 11:45Gratuluje serdecznie, oby jak najwiecej takich niespodzianek !!! Pozdrawiam i dobrego dnia zycze !!