Hej wam wszystkim!
Dzisiaj weszłam na wagę... 67,8kg czyli 800g do zrzucenia (około 2-3 dni i po kłopocie) . Zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć sylwetki.. Nie podoba mi się, ale co tam . Kuzyn mi dowalił ostatnio "Ty to musisz mieć lekkie kości... bo nie widać żebyś tyle ważyła.." Wiadomo co zasugerował No co zrobić...
Mimo wszystko, lepiej jednak czuję się jeszcze w całości odziana Po wczorajszym treningu tak jak myślałam, pupa i uda dają o sobie znać już od godzin porannych, więc wieczorem pewnie padnę, ale czyż to nie piękne uczucie? Dzisiaj chyba sam rower, chociaż kto wie, może mnie znowu sztanga pokusi, bo zazwyczaj mam plan na około 40min roweru, ale jakoś nie mogę skończyć i lecę dalej .
No nic, macie fotki, a ja zmykam szykować się do pracy
telvez
24 lutego 2016, 22:19Nie przejmuj się, niedługo będziesz zadowolona nie tylko ze zdjęć w ubraniach :). Pozdrawiam :)
sylwek221992
25 lutego 2016, 11:10liczę na to, dzięki ;)
angelisia69
23 lutego 2016, 16:08w ubranku bardzo ladnie,i nie widac naprawde tych kg ;-) Milego popoludnia
sylwek221992
25 lutego 2016, 11:10dzięki ;)
BeYou86
23 lutego 2016, 14:41Laseczka! slicznie wygladasz:-) ps b. ladne dżiny:-)
sylwek221992
23 lutego 2016, 14:42dzięki :* a tu zaskoczę że to nie dżiny :D ciocia kiedyś kupiła w Lidlu leginsy z zameczkami na nogawkach i na biodrach i się w nich źle czuła, więc mi podarowała :D i wcisnęłam się w 38, szok :D
jealousmuch
23 lutego 2016, 13:26Super wyglądasz!!! :)
sylwek221992
23 lutego 2016, 13:26dzięki ;)
spelnioneMarzenie
23 lutego 2016, 13:05slicznie :*
sylwek221992
23 lutego 2016, 13:11dzięki ;)