Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Do przodu mimo braku czasu!


Hej! (przytul)

Ostatnio nie mam czasu totalnie na nic! Dietę staram się trzymać, ale w sobotę u rodziców popłynęłam i dzisiaj u koleżanki, a poza tym okej! Ćwiczenia kiepsko, bo czasu brak. Praca, nauka i tak w kółko, ale zaliczenia wszystkie poszły pozytywnie, więc czasu teraz mi brakować nie będzie! Waga wzrosła do 69kg ale rachu ciachu i nie będzie po niej śladu!
Parę dni temu był rower, dzisiaj zmobilizowałam się i pół godzinny pilates zaliczony! :D

Do tego, od kumpeli, którą dzisiaj odwiedziłam dostałam tablicę korkową, którą chciałam już od jakiegoś czasu zakupić. Twierdziła, że nie ma co z nią zrobić i tylko jej przeszkadza w mieszkaniu, a ja jestem MEGA SZCZĘŚLIWA, że ją mam! Przyczepiłam już kilka wydrukowanych fotek oraz kilka treningów wyciętych z gazet. Mój pilates, który dzisiaj wykonałam był właśnie z tych wycinek, a dokładnie z Women's Health, które widać przypięte do tablicy!

Zmienili mi godziny pracy, chodzę na 9 - 17, a nie jak wcześniej na 10 - 18. Jestem bardzo zadowolona, bo dzięki temu wcześniej chodzę spać, a wieczorem mam więcej czasu dla siebie.

Do domu, do rodziców mam wrócić w piątek, w sobotę od rana do dziadków, a wieczorem w sobotę chyba wrócę już do Poznania, bo do koleżanki u której dzisiaj byłam przyjeżdża koleżanka za czasów studiowania w Lesznie. Bardzo chciałabym się z nimi zobaczyć, ale za to innym znajomym wspominałam coś o moim urodzinowym wypadzie do baru. TOTALNIE nie wiem co mam zrobić, ale kusi mnie weekend w Poznaniu i raczej ku temu się skłaniam 8).

Zamówiłam kilka dni temu Castor Oil Hollywood Beauty, który podobno ma przyspieszać porost włosów. Czytałam kilka opinii oraz oglądałam filmy porównawcze, na których faktycznie widać ten przyrost. Zamierzam zrobić mały eksperyment, robię zdjęcie przed i za miesiąc. Zobaczymy co z tego wyjdzie :D.

Postanowienie 65kg do 2 lutego czyli do urodzin niestety nie wypali, przesuwam do KOŃCA lutego. Teraz już musi się udać! Mam miesiąc na 4kg! ;)

Na koniec pokażę wam mój kącik, który nie jest jeszcze wykończony. Dojdzie tu jeszcze kilka ciekawych fotek. Buziaki, trzymajcie się ciepło! (zakochany)

EDIT: Zapomniałam się pochwalić! Kupiłam sztangę z 26kg obciążeniem. Oczywiście zacznę ćwiczenia od najmniejszego :D. Mam zamiar dołożyć do pieca! Samym cardio za dużo nie zdziałam.

  • angelisia69

    angelisia69

    26 stycznia 2016, 13:35

    sztangi swietna rzecz,ale zeby ci sie chcialo cwiczyc a nie zeby lezaly w kacie :P

    • sylwek221992

      sylwek221992

      26 stycznia 2016, 14:55

      Motywacje mam ogromna :D zobaczymy :D

  • BeYou86

    BeYou86

    26 stycznia 2016, 11:16

    Super tablica - optymistyczna! Mam podobne motywacje w ramkach na ścianach:-)

    • BeYou86

      BeYou86

      26 stycznia 2016, 11:16

      PS A jak piłka? Doszła?

    • sylwek221992

      sylwek221992

      26 stycznia 2016, 14:55

      Pilki ostatecznie nie zamowilam :P zrezygnowalam :D a tablica swietna rzecz, w ramkach tez mam na polce motywujace cytaty :)

  • Emotion96

    Emotion96

    26 stycznia 2016, 00:26

    Super sprawa ;) Trzymaj się :)

    • sylwek221992

      sylwek221992

      26 stycznia 2016, 00:35

      dzięki, również się trzymaj i dobrej nocy :) :p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.