Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odpoczynek - leniwa niedziela


Cześć!(dziewczyna)
Wczoraj wieczorem dopadł mnie @. Ból brzucha przez pół dnia, dopiero teraz się uspokoił, a nie chciałam się faszerować przeciwbólowymi tabletkami. Jeżeli dam radę bez nich to wolę, żeby organizm sam się uporał z bólem. Tak też się stało :)
Przez @ chyba dzisiaj odpuszczę sobie ćwiczenia. Myślę nad wieczornym dłuuuugim spacerem, ale nie czuję się dzisiaj zbyt dobrze. No zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Wczoraj w godzinach popołudniowych zrobiłam fitness blender 40minut + fitness blender ABS 10minut i odczuwam dzisiaj ból mięśni w pośladkach :D Czy tylko ja lubię ból zakwasów? Czy jestem jakaś dziwna? Też to lubicie? :D 

Powiedziałam rodzicom, że jeżeli nie wiedzą co mi kupić na gwiazdkę to mogą się z bratem zrzucić na rowerek stacjonarny. U nas w rodzinie tak już jest, że zazwyczaj próbujemy jakoś wypytać na około co drugiej osobie się przyda, ale jeżeli już zupełnie nie mamy pomysłów to najzwyczajniej pytamy. Wychodzimy z założenia, że po co zrobić komuś prezent, który będzie nietrafiony. W przypadku kiedy zapytamy wprost co chciałaby dostać druga osoba, w rzeczywistości i tak nie może być pewna, że dostanie to czego oczekiwała. Zawsze jest ta nutka niepewności, otwieranie prezentów i ... JEST! Wymarzony prezent! (prezent) 

Co do świąt... Niestety jest to czas, w którym czekoladki, pierniki i różne tego typu wytwory królują w domach. To mnie przerasta. Już się śmiałam w domu z mamą, że na czas Bożego Narodzenia zamknę się w piwnicy i jak wszystko zjedzą to wrócę haha. Wiem jedno, na pewno nie odpuszczę swojej herbaty odchudzającej grejpfrutowej z L-Karnityną, którą uwielbiam <3. Od czasu, kiedy wam o niej pisałam już trochę minęło, prawda? A w mojej kuchni miejsce dla tej herbaty znalazło się na stałe, ponieważ w moim przypadku zdziałała cuda.

Tym oto gwiazdkowym, prezentowym akcentem kończę swój dzisiejszy wpis. Dzisiejszy grzech: 2 paski czekolady... Wiem, wiem, ale no co zrobić.

Oczywiście porcja zdjęć motywujących, może dodam zdjęcia sylwetki niebawem. Pomyślę nad tym. Trzymajcie się kochane, nie dajcie się pokusom, tak jak ja dałam się dzisiaj czekoladzie... Powodzenia w trzymaniu diety oraz niekończącego się zapału do ćwiczeń!
Buźka! (pa)

  • noir9

    noir9

    24 listopada 2014, 08:53

    takie podejście do prezentów i ja uskuteczniam :) zaciekawiłaś mnie tą herbatą

    • sylwek221992

      sylwek221992

      24 listopada 2014, 13:40

      O herbatce pisałam wcześniej :) Myślę, że jak chwilkę poszperasz to znajdziesz, bo dodałam również zdjęcie ;) w połączeniu z ćwiczeniami i dietą jest bardzo fajna, a dodatkowo smaczna :D chociaż możliwe, że przy samej diecie i ćwiczeniach efekt byłby podobny, nie wiem, bo przyzwyczaiłam się do niej tak bardzo, że już jej raczej nie odstawię :P

  • 106days

    106days

    23 listopada 2014, 20:11

    Lubię czuć po ćwiczeniach mięśnie, bo czuję, że zrobiłam coś dobrego dla swojego ciała :) A co do świat, to nie dajmy się zwariować. Nie jedzenie przeciez jest w tym wszystkim najważniejsze, wszystko byle z umiarem. U mnie z tym umiarem jest problem, bo jak widzę śledzia w śmietanie i sernik to dostaje palpitacji serca, ale ostatecznie wolę jednak ładną sylwetkę :)))

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 20:28

      Zdrowe podejście najważniejsze! :) no sernik to jest to! :D hah sos grzybowy, kapusta z grzybami, o mamo! :D będzie trzeba się hamować :D

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    23 listopada 2014, 19:59

    W dwóch poprzednich latach na święta nie obżerałam się, jadłam normalnie, tak więc da się! :) A co do zakwasów, to jest z nimi różnie. Jak ich nie ma, to znaczy, że organizm był dobrze dotleniony. Ale przy mocnym wysiłku jest to ciężkie. Lubię zakwasy, ale bez przesady, aby dało się żyć :D

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 20:02

      No oczywiście, bez przesady :D Jak się nie mogę podnieść to już mi się to średnio podoba :D Wszystko z umiarem :P

  • etvita

    etvita

    23 listopada 2014, 17:47

    Fajny prezent wybrałaś :) Na pewno będzie pożyteczny :D Powodzenia

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 17:53

      z pewnością go wykorzystam! latem potrafiłam zrobić ponad 20km na rowerze, więc teraz mi go strasznie brakuje :) a w domu przy otwartym oknie, z filmem w tle to będzie rewelacja! :)

    • etvita

      etvita

      23 listopada 2014, 18:09

      Też mi się marzy, albo rowerek albo orbitrek. Jednak nie mam go gdzie postawić i muszę zadowolić się hula hop. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :D

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 18:17

      dokładnie, tak jak mówisz :) ja całe szczęście rowerek jeszcze gdzieś upchnę :P

  • blue-boar

    blue-boar

    23 listopada 2014, 16:59

    też lubię zakwasy! "czuję, że mam mięśnie" haha. Dasz radę na Święta, nie ma co się martwić, musimy uzbroić się w jeszcze silniejszą silną wole :D

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 17:02

      skoro też lubisz zakwasy, to nie jestem dziwna :D uwielbiam ten rodzaj bólu :D u mnie czasem ta silna wola kuleje :D usiądę na drugim końcu stołu i powiem, żeby koło mnie nic nie stawiali hahah :D nie no, trzeba sobie jakoś radzić :D

    • blue-boar

      blue-boar

      23 listopada 2014, 17:08

      hahaha to ja jak przynoszą ciastka to specjalnie sama przekładam na drugi koniec a nagle ktoś mówi "tu było więcej miejsca" i przekłada wrrr :D na tyłku najbardziej lubię zakwasy!

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 17:12

      ojjj no ja ostatnio też przekładałam jakieś sałatki z masą majonezu fuj :P majonez wykluczyłam totalnie :P co do zakwasów, po wczorajszych wygibasach właśnie tyłek czuję najbardziej :D

    • blue-boar

      blue-boar

      23 listopada 2014, 17:23

      aaa zazdroszczę haha (no jak rozmowa lekko psychicznych haha) Każda metoda na wykluczenie obżerania się jest dobra, a co! :D

    • sylwek221992

      sylwek221992

      23 listopada 2014, 17:40

      haha no trochę nas poniosło :D ale jak chcesz poczuć swoje mięśnie, to do dzieła :D jeszcze nic straconego, cały wieczór przed Tobą :P

    • blue-boar

      blue-boar

      23 listopada 2014, 20:49

      dzisiaj to czuje ramiona! :O

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.