Hej!
No i już na nowym mieszkanku! Wszystko rozpakowane. Pakowanie - 2 dni, rozpakowywanie - kilka godzin. Jestem wykończona, padnięta. Od rana jeszcze szybkie zakupy, później zakupy w Poznaniu, następnie spotkanie z koleżankami, a teraz wreszcie w swoim łóżku.
Niestety z tego zabiegania nie było czasu na ćwiczenia :(. To przykre, ale jutro nadrobię!
Zaraz po inauguracji roku studenckiego zabieram się do roboty! A tak nawiązując do tej "roboty". W poniedziałek czeka mnie rozmowa w sprawie pracy! Nie ukrywam, że baaaaaaaaaaaaardzo mi zależy!
Trzymajcie kciuki! Ja trzymam za was!
Buźka!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
missyxred
11 października 2014, 15:15Trzymam kciuki!!! ;)
sylwek221992
11 października 2014, 14:39Dziękuje wam kochane za wsparcie! :)
behealthy
11 października 2014, 09:44No pewnie, że nadrobisz :) Wiadomo, czasem jest tyle spraw, że ciężko wcisnąć do kalendarza trening. Najważniejsze, żebyś się nie poddawała :). Powodzenia na rozmowie! :)
angelisia69
11 października 2014, 05:14Tyle latania i zalatwiania to nie czuj wyrzutow ze treningu nie bylo,wiecej kcal spalilas tym wszystkim niz bys gdz. na silowni byla.To trzymam kciuki za prace ;-)
Angela104
11 października 2014, 03:13trzymam kciuki ! bo z pracą ciężko , ja szukam :) powodzenia !