Witajcie słoneczka w ten deszczowy dzień .....
U nas leje od połowy nocy....dziś źle spałam coś ...ciągle się budziłam...stany lękowe przed warzeniem chyba miałam (żart) ale szklana też miała stan lękowy(nie ma to jak persfazja) i pokazała 61,8 ...już po wypiciu ok litra płynów więc coś się dzieje
Rano wstałam żeby I do szkoły zawieść bo szkoda go było w tą pogodę puszczać...bo noszenia parasola przez faceta w 15-stym roku życia nie jest cool.....i wracając do domciu sis A dzwoni!!! zlot....i trzeba było się poświęcić dla podtrzymania więzi rodzinnych i jechać.....i niedawno wróciłam do domciu....obiadek mam z wczoraj , pranie wstawiłam i nie ma co robić...ta pogoda wykończy nawet twardzieli hehe....
Wczoraj pisałam o moich murzynkach - spalonkach (bo oczywiście troszkę się sfajczyły gdy ja liczyłam ich kcl)hehe....bo wiecie upiekłam pierwszy raz ciastka z płatków owsianych, mąki,masła fistaszków słonecznika ,żurawiny itd....ale trochę muszę je odtłuścić bo 460 kcl w 100g mają hehe jak coś wymyśle to dam znać a może Wy macie coś pewnego i mało kcl a dobre hmmmmm
I tyle na dziś ...
menu
1-8,30-bułka z ziarnkami i dwoma plastrami białego sera=395 kcl
(bułka ok 293 kcl + 102 biały ser)
2-12,30- grejpfrut + ciasta (spalonki )= 330 kcl
(grejpfrut 200 g-100 kcl+ ciasta50g-230 kcl)
3-15,00-pomidorowa = 508 kcl
(makaron pełnoziarnisty 250 g -358 kcl +150 kcl zupa )
4-19.30- dwa suche( jeden z ryba drugi z szynką konserwową) mały pomidorek i sałata lodow do tego deserek z galaretki i kefiru = 181 kcl
(dwa suche 48 k +ryba 15 k + pomidor 15 k + sałata 28 k + szynka K ?+ deser 150g 75 k)
poszalałam z kcl brrrrrrrrrrrr
Razem=1414.....+ 30g tej szynki z puszki z morlin.....
ćwiczyć dziś chyba nie będę bo coś mi nogi szwankują , ale do wieczora daleko
jako że pojadłam to i poćwiczyłam...
rozgrzewka- 3 min
przysiady 190 - 7 min
mel B całe ciało - 20 min
mel B cardio -15 min
mel B abs - 8 min
8 legs - 8 min
mel B rozciąganie-5 min
RAZEM= 66 minut...
Dziewczyny pamiętajcie!!!!!
ha ha ....
Ciekawe z tymi kcl ...
pozdrawiam
FrAkASA
16 maja 2014, 14:36Kocham ten post !! najbardziej mi się podoba obrazek z 3 babkami :D
sylwcia1704
16 maja 2014, 14:39heh to ja i moje sis * druga trójca na mazurach hehe....
MaaCzarna1983
16 maja 2014, 13:37Na pieczeniu ciasteczek się nie znam, ale lubie je jeść. Też bym już chciała mieć 61kg WOW zazdroszcze.