Hejka mordeczki
Dziś "prawie" grzecznie siedziałam w domku heh po wczorajszym szlajanku grypsko mnie w nocy prześladowało a że jestem singielką nie było komu go przegonić to i zostało na dobre .....ale spokojnie słoneczka nie nudziłam się zbytnio ....z rana wpadła sis ha ha potem rehabilitacja synka więc go zawiozłam i zaś po niego to do szwagra na kawę zaszłam heh więc nie było to całkiem grzeczne popołudnie jedzeniowo też bez rewelacji....na wszystko miałam ochotę jednak że jestem przed @ to mogłam trochę pofolgować...tak naprawdę to znowu się spóźnia heh zazwyczaj bym się na potomstwem zastanawiała i pazurki obgryzała ha ha ale z racji singielki mam pewność że niet to i paznokietki wyhodowałam
a wiecie coś odkryłam....że my to bogate jednak jesteśmy...nie wierzycie!mam dowód.....
HA mówiłam
teraz meritum ...............
menu
1-6,50-owsianka na wodzie z mlekiem 1,5% siemieniem i słonecznikiem
2-11,30-dwa wafle ryżowe z sałatą i wędliną
3-15,20-spaghetti (z wczoraj...weny nie miałam na obiad )
4-16,00-jabłko (nie umiałam nie zjeść )
5-18,40-dwa wafle ryżowe z pasztetem sojowym jeden plaster wędliny i sałata i po 20 minutach dwie śliwki suszone i t 5 żurawin suszonych(wiem wiem)
WYPITE.....
woda-1,5 l
her owoc-600 ml
her zielona-300 ml
inka-900ml
razem ok 3,3 l .......................
i na koniec coś dla Nas wszystkich ....obyśmy też tak umiały a wtedy życie będzie łatwiejsze ha ha ha
miłego wieczorku
pozdrawiam
Magis
27 marca 2014, 22:04Muszę powiedzieć mężowi ile jestem warta (to złoto,srebro itd.) bo wydaje mi się , że nie jest świadomy jaki skarb ma w domu !!!!