Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krajobraz po bitwie


Jak często w życiu ulegacie pokusie "skorzystania z okazji" i wykorzystania przeciwności losu, na jeszcze większą swoją niekorzyść ? Zaplątałam chyba to zdanie, tak jak zaplątałam się przez ostatnie tygodnie w rzeczywistości tej rzeczywistej i tej mniej. Za chwilę kończy mi się abonament wykupiony na trzy miesiące, a ja jestem w punkcie wyjścia. Który to już raz ? A miałam już nigdy, przenigdy :O 

Bez zbędnych utyskiwań. Zaczynam po raz kolejny. 

Postanowienia. Trzymam się diety od dietetyka i codziennie spalam kalorie. Śpię, piję wodę i ,,,,, i  staram się za dużo nie myśleć. Najbliższe tygodnie tej jesieni postaram się poświęcić sobie. I niech to się uda, bo po tym maratonie który mi towarzyszył przez ostatnie tygodnie, czuję się  jak podczłowiek. 

Czas ruszyć cztery litery. I to natychmiast. 

Wracam do gry ;) :) 

https://vitalia.pl/niewazne-jak-wolno-robisz-post...

  • fitnessmania

    fitnessmania

    2 kwietnia 2017, 13:57

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • Syl_wia73

    Syl_wia73

    30 września 2015, 08:59

    Dziewczyny dzięki. Postaram się zacząć doceniać i bardziej zwrócić uwagę na cieszenie się drogą. :)

  • 14chochol

    14chochol

    29 września 2015, 22:07

    Zacznij prawic sobie komplementy, doceniac nawet malutkie sukcesy. Cieszyc sie, ze Ci sie udalo i chwalic sie za to. To pomoze isc w dobrym kierunku. Powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.