Tylko tyle ze zmiescilam sie w 1300kcal i na tym koniec na dzis.Aha i 30min steperka bylo .No a teraz siedze z nalozona farba na wloski czerwona i czekam az czas mi uplynie zebym mogla splukac i boje sie ze moglam zle pofarbowac bo nigdy sama tego nie robilam hihi bede chodzic w cetki :PNiewiem kiedy sie zwazyc ? Bo boje sie ze moge miec zastuj mimo diety zrobie to w srode :)
Pozdrawiamk i zycze milego wieczorku!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zonaswojegomeza
13 stycznia 2009, 20:41Dziękuję bardzo za komentarz i wiesz co?? Jak pisałam dziś o motywujących mnie kobitkach, to miałam na myśli właśnie Ciebie!!! i to jak pięknie schudłaś :) Po prostu to chyba jakaś telepatia, ja myślę o Tobie, a Ty zostawiasz swój ślad w moim pamiętniku ;) Pozdrawiam cieplutko
werkab
13 stycznia 2009, 10:15oj ja to paietam jak ja sie balam jak 1 raz wlosy malowalam uhaahhah;p bedzie dobrze:];] ja slyszalam nie ma to jak samemu wloski malowac;] moja mam i sis zawsze se sobie same maluje;] glowa do gory bedzie dobrze;];*
Mamiminini
12 stycznia 2009, 23:53heh Kochana zazwyczaj właśnie widzę na wadze największy spadek jak mam wrażenie że nic nie poszło, a nawet powinno być więcej ;) więc nie martw się, co będzie to będzie :D jak nie spadnie przy tym ważeniu to przy następnym na pewno :) i dziękuję za informacje na temat kąpieli :) wiem już w takim razie dlaczego mam takie problemy z pozostającą po schudnięciu "niekurczącą się" skórą :P od teraz tylko prysznice :D buziak na dobranoc i dzień następny :) :*
Naranjada
12 stycznia 2009, 21:54Dziękuję za miły komentarz :) Powiem Ci, że Ty też już baaardzo ładnie się prezentujesz, gratuluję. Niewiele Ci jeszcze zostało, trzymam kciuki! Tak w skrócie odpowiadając na Twoje pytanie: dieta poniżej 1000 kcal, dużo białka w codziennym menu, zero słodyczy, fast foodów itp, ruch 6 razy w tygodniu, wiara we własne możliwości i... i już ;) Powodzonka :)
Dycia10
12 stycznia 2009, 21:45nie martw się wagą, na pewno poszła w dół ;) tzreba pozytywnie myśleć. pozdrawiam
notYETaBUTTERFLY
12 stycznia 2009, 19:49Ale fajnie Ci idzie, juz za niedlugo osiagniesz swoj cel kochana :) ale jestem ciekawa twojego kolorku wloskow :) - wrzuc jakies fotki ;*
limonkaaa
12 stycznia 2009, 19:13teraz powolutku i do przodu zostało ci badzo malutko do twojego celu:) Naprawde aż zdziwienie mnie wzięło jak popatrzyłam na twoje nóżki wydają sie takie choćbyś calutki czas ćwiczyła:P Ja chodze raz w tygodniu na 2 h na basen oraz mam orbitreka którego teraz kurz pokrywa przez moje lenistwo:( Moją największą zmorą są biodra:/
bogumila82
12 stycznia 2009, 18:53to ja w takim razie zycze abys w srode na wadze ujrzala mniej... ja dzis jak codzien stanelam na wage i pokazala mi 300gram wiecej pomimo zachowanej w 100% diety... ale pocieszam sie tym, ze to moze woda sie zbiera przed @... milego wieczorku zycze;)