Wczoraj było botwinkowo, mega czerwono i mega pysznie. Dzionek rozpoczęty od wody z cytryny, ogórka i imbiru (to już tradycja od dwóch tygodni), i tak też w ciągu dnia. Śniadanko było na ostrzej, bo botwinka z przyprawami i maślanką, mmmm pycha.
Na obiadek też, tak mi posmakowało, że nie mogłam się powstrzymać. Zupka botwinkowa i o dziwo jak nigdy M. też się delektował. A jutro będę kombinowała ze szparagami zielonymi. Jeszcze nigdy nie jadłam, na stronkach wyglądają przepysznie, palce lizać. Mam nadzieję, że też mi tak wyjdzie. A jako dodatek no niestety nie za dietetycznie, ale planuję upiec udka, raz że M. nie może żyć całkiem na zielono, a dwa ja też od czasu do czasu muszę zjeść jakieś mięcho. Zresztą jeszcze się zastanowię czy będą pieczone czy na parze.... Na razie po prostu je zamarynuję.
Waga??? Od wczoraj ta sama. Jak zwykle po niedzieli... mały skok. Właściwie to tego nie rozumiem i zawsze mnie to zastanawiało. Nie obżeram się w niedzielę, jem tak jak w tygodniu, a za każdym razem w poniedziałek jest to nie miłe zaskoczenie. ????. Ja mam 2,1 a M. skoczyło do 2,6. :( przykro :(
Troszkę dzisiaj już pospacerowałam, miałam zamiar wyjść jeszcze na chwilkę, ale tak jakoś mi nogi odmawiają, że masakra.
A lekarz, wcale mnie nie pocieszył. Stwierdził, że operacja już dawno powinna być przeprowadzona ze względu na to jaki miałam silny stan. Nie pocieszył mnie za bardzo. Nic czekam do czerwca a potem będę chciała przeciągnąć do następnych badań, które mam w sierpniu i jakoś może to będzie :( póki co nie piekli mi się pod nóż. Może źle kombinuję a może i na moją korzyść... no cóż nigdy nie wiadomo kiedy się dobrze zrobi :(
Pa
angelisia69
11 maja 2016, 03:00oj bardzo mi przykro z powodu kregoslupa,ale moze nie ma co sie wstrzymywac?rozumiem ze sie boisz,ale jakby juz bylo po,bys teraz wracala do formy i miala juz z glowy.botwinka-pysznosci,a szparagai bardzo lubie ale glownie zielone.Jak polubisz ich smak to nawet gotowane na parze solo beda ci smakowac ;-) Polecam na poczatku ugotowane i maczane w jakims dipie/hummusie,ja tak zaczynalam
SunnySkyy
11 maja 2016, 05:56Będę dzisiaj debiutować ze szparagami. Zobaczymy co wyjdzie. Dzięki za podpowiedź.
adka32
10 maja 2016, 20:03Z opisu wnioskuje że krzyzowo-ledzwiowy
SunnySkyy
10 maja 2016, 20:17Dokładnie, wiesz coś o tym? Spotkało Cię też to?:(
adka32
11 maja 2016, 07:57Jestem rehabilitantka...jeżeli chcesz w prywatnej wiadomości napisz co dokładnie się dzieje...dla Twojego spokoju...ten odcinek jest najprostszy do operacji i do uzyskania pełnej sprawności...Ale....trzeba okres rekonwalescencji przejść z głową krok po kroku
SunnySkyy
11 maja 2016, 16:45Ok, odezwę się
adka32
10 maja 2016, 20:01Który odcinek??
adka32
10 maja 2016, 18:20Cóż to za operacja??
SunnySkyy
10 maja 2016, 19:27Przepuklina kręgosłupa :(