Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest o.k.


10 dzień diety za mną. Baterie oczywiście tak jak pisałam od razu kupiłam. I jak sie obawiałam nowych baterii waga pokazała o 300 gram wiecej oczywiście zwaliłam to na baterie (hihihi) żartuje oczywiście, dobrze, że tylko o tyle wiecej pokazała a nie od razu o 1 kg. Podejrzewam, że może troche wiecej soli w potrawach było albo coś tam. Z resztą jak wiadomo ja już tak mam pare dni jest super spadek a po tem zonk, ale już sie do tego przyzwyczaiłam i ogólnie jest o.k.

Śniadanko miałam przepyszne, zgapiłam z jednego pamietnika sałatke, sam przepis prezentował sie smakowicie i postanowiłam go przenieśc w rzeczywistośc.
Duszko! rewelacja. I jak obliczyłam zjedzona przeze mnie porcja ( dosyc spora) wynosiła -105 kcal,
* + ryżowa kromeczka  -37
* kawa 20

Potem była jeszcze jedna kawa +20,

Obiad:
*warzywa na patelnie - 150 (plus minus)
*filet 225

Troszke dzisiaj zaokrągliłam, ale chyba nieznacznie. Troche czasu mi brakowało a nie wiem czy znajde wieczorem chwilke aby ty zajżec.

Kolacja:
* prawdopodobnie reszta sałatki jak Małż mi jej nie zje, najwyżej sie dorobi.

Jeszcze jedno wziełam sie od wczoraj za brzuszki. No czampionem to ja nie jestem. Wczoraj 40 zrobiłam a dzisiaj już lepiej -60!
Oczywiście z hula walcze nadal jest lepiej, ale to mnie jeszcze nie zadawala.

BEDE WALCZYC DALEJ!!!
  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    8 października 2011, 00:56

    przepis na sałatke mile widziany:D A ja też bym chciała na hula hop a nie umiem :( nie wiem czy to ja jestem dziwna czy co :( buuuu

  • duszka189

    duszka189

    7 października 2011, 19:13

    miło że się komuś przydał:))) ja też ją uwielbiam,pyszniutka, a od tej soli tej nie mogę się uwolnic:((((

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.