Piątek, imprezy, miłe wieczorki. A ja leżę w łóżku po 1,5 godzinie aerobiku. Było fantastycznie, choć kondycja jeszcze wiele wymaga do życzenia. To były moje drugie zajęcia w tym tygodniu, ale o niebo cięższe i ciekawsze. Najważniejsze....waga rano wyższa o pół kilograma niż przed chwilką . Super. (bo zawsze był ok. 1kd do przodu)
Wielkie happy na weekend:). Pozdrawiam
obs23
11 września 2009, 23:31aerobik jest super:) przyjemne z pozytecznym:) pozdro:))