Właśnie chrupię sałatę lodową i postanowiłam jak co wieczór po kolacji podzielić się z wami przeżyciami z dzisiejszego dnia.
Dzień rozpoczęłam w nie najlepszym humorze, sama nie wiem dlaczego. Później wyżyłam się na siłowni to trochę mi przeszło, ale nadal jestem senna i rozdrażniona.
przed śniadaniem łyżka octu jabłkowego na szklankę ciepłej wody
Śniadanie (7:10)
4 plasterki polędwicy z Indyka z kechupem (tego nie planowałam ale no miałam smaka (60kcal) ;/ )
owsianka Fitella o smaku malinowym (178kcal) + 2 łyżki normalnych płatków owsianych Górskich (90kcal)
2Śniadanie (10:00)
1/2 bagietki pełnoziarnistej razowej (140kcal)
jabłko 300g (150kcal)
Później byłam na siłowni i zaliczyłam:
=60min orbitreka
=ćwiczenia brzuch, uda, pośladki
=10min bieżni
Obiad (15:00)
zupa krem pomidorowa (50kcal)
ser mozarella light Saputo (211kcal)
pomidor (20 kcal)
Kolacja (18:00)
serek wiejski lekki (121,5kcal)
kawałek sera chudego Mazurski smak twaróg 0% (52kcal)
łyżka otrębów owsianych i łyżka siemienia lnianego (13+23=36kcal)
2 liście sałaty lodowej (18kcal)
1wafel ryżowy (39kcal)
w ciągu dnia wypiłam:
-1,75l wody niegazowanej
-3 kawy z mlekiem ale nie odtłuszczonym lecz 3,2%
-cole zero 1,2 l
Szczerze nie podoba mi się dzisiejszy dzień i przyrzekłam sobie że od jutra to się zmieni bo jem za dużo moim zdaniem :/ ale nie poddam się i będę walczyła z samą sobą!
Przed snem zrobię jeszcze :
===================>ABS 8MIN na brzuch<================
Orbitrekowka
3 lipca 2012, 12:37Ja też nie lubię swojego ciała za bardzo, tzn. doceniam to, że nie jest gorzej i w ogóle widzę parę plusów ale poza tym to idealnymi nogami byłyby te co masz na tapecie (dziewczyna w różowych spodenkach i pieskiem:P). Uważam, że mam: a) za grube nogi - chcę miec chudsze o jeszcze 1/4 nogi mniej b) brzuch - wiadomo MUSI byc chudszy c) no i ogólnie sylwetka cała. Mleko 3.2% jest zdrowej, nie wiem czy wiesz ale te wszystkie Ligt mają więcej kalorii w realu.
kiziamizia23
3 lipca 2012, 09:37jestem Kochana 10 cm niższa od Ciebie;)
strzelba
3 lipca 2012, 04:36To prawda gotowe owsianki mają cukier ale wiesz co mają dużo mniej kalorii niż robiła bym je sama ;)
areyouserious
2 lipca 2012, 21:58a mnie się wydaje, że jesz spoko - przynajmniej się nie głodzisz :) wyeliminowałabym tylko tę colę zero i kawy i chyba owsiankę robiłabym sama, bo ta kupna chyba ma cukier w składzie.
88sweet88
2 lipca 2012, 19:07i bardzo dobrze!! tez tak zrobilam nie poddalam sie po weekendzie tylko jestem bardziej zmotywowana!!
Krasnola
2 lipca 2012, 18:58Przynajmniej sie nie poddalas. Ja wrzucilam wpis i poszlam po Kit Kata w ciemnej czekoladzie.... Humor lepszy, ale bawienie sie w diety wydaje mi sie takie bzdurne...