Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyjazd do rodzinnego domu...


No tak, jutro jadę do moich rodziców i co? I moja mamusia już zaciera ręce z radości, piecze pyszne ciasta, szykuje grilla z przeróżnymi rarytasami, tata chłodzi piwko... Kurdę, jak mam odmawiać tych pyszności? (mysli) Mamcia znowu mi powie "O nie, dietę trzymaj sobie w domu, a u mnie spróbuj chociaż po kawałeczku..." Rano znów obudzi mnie zapach domowej drożdżówki z jagodami... Mhm, pycha! A potem stanę na wadze i znowu powiem do niej bardzo brzydkie słowo (szloch) A ja chcę się cieszyć z tego wyjazdu! Jestem tam tak rzadko... No i jak to wszystko pogodzić??? 

  • anemone.nemorosa

    anemone.nemorosa

    17 lipca 2015, 11:46

    Ze "szklana" ma to samo. To może faktycznie DVD przyjdzie z pomoca? Trzymam kciuki:)

  • akuku3

    akuku3

    17 lipca 2015, 10:43

    Ja bym sobie pozwoliła na te wszystkie mamine pyszności a wieczorkiem popedałowała godzinę w ramach pokuty :D pozdrawiam i miłego odpoczynku życzę!

    • strunaa

      strunaa

      17 lipca 2015, 10:46

      No, może to i dobry pomysł :) Osobiście wolę kije 9a poza tym nie mam u mamy roweru) no i zabieram płytę DVD z ćwiczeniami ;) Po powrocie napiszę jak to się odbiło na mojej "szklanej" przyjaciółce (która ostatnio mnie wkurza na maksa i wciąż pokazuje nie to, co bym chciała...)

    • akuku3

      akuku3

      17 lipca 2015, 10:58

      No i super :) ważne, żeby się ruszać i spalić nadwyżkę kalorii :)

  • asik77

    asik77

    17 lipca 2015, 10:38

    ja to zjadłabym z przyjemnością taka drożdzówkę

    • strunaa

      strunaa

      17 lipca 2015, 10:40

      A potem będę mieć "drożdżówkę" zamiast bioder ;)

  • anemone.nemorosa

    anemone.nemorosa

    17 lipca 2015, 10:36

    Hej witaj:) Mam to samo, ale wykonaniu mego męzula - no spróbuj tylko kawałeczek, a potem drugi iiiii leciiii. Życze wytrwałości! Pozdrowienia:)

    • strunaa

      strunaa

      17 lipca 2015, 10:39

      Tak, tak, a potem wszyscy chcą, żeby kobieta była zadbana, sexie itd, ale pomocy znikąd! :) Mam nadzieję, że chociaż części z mamcinych rarytasów zdołam uniknąć... Trzymaj kciuki! :) No i oczywiście zabieram płytę DVD z ćwiczeniami ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.