A ja ciągle walczę.
Tym razem do walki ze zbędnym tłuszczykiem wylewającym się to tu to tam, doszła jeszcze walka ze zbliżającą się nieuchronnie anginą.
Walczę, walczę. Raz jest gorzej, raz jest lepiej.
Zobaczymy kto wygra.
W każdym bądź razie, mój mąż jest bardzo zadowolony, gdyż z powodu niewyobrażalnego bólu gardła, ilość wypowiadanych słów przeze mnie zmalała o jakieś 95 %.
A jeżeli już coś mówię, to wyskrzeczanym szeptem, który bawi męża do łez, a mnie doprowadza do szału.
Plusem tego wszystkiego jest to, że nie mam żadnych zachciewajek jak to bywa przy @.
Pozdrawiam gorąco i serdecznie w ten Mikołajkowy Dzień.
Życzę Wam mnóstwa prezentów i ogromnej ilości siły i samozaparcia w walce z tłuszczykiem i kg.
Buziaki.
Tym razem do walki ze zbędnym tłuszczykiem wylewającym się to tu to tam, doszła jeszcze walka ze zbliżającą się nieuchronnie anginą.
Walczę, walczę. Raz jest gorzej, raz jest lepiej.
Zobaczymy kto wygra.
W każdym bądź razie, mój mąż jest bardzo zadowolony, gdyż z powodu niewyobrażalnego bólu gardła, ilość wypowiadanych słów przeze mnie zmalała o jakieś 95 %.
A jeżeli już coś mówię, to wyskrzeczanym szeptem, który bawi męża do łez, a mnie doprowadza do szału.
Plusem tego wszystkiego jest to, że nie mam żadnych zachciewajek jak to bywa przy @.
Pozdrawiam gorąco i serdecznie w ten Mikołajkowy Dzień.
Życzę Wam mnóstwa prezentów i ogromnej ilości siły i samozaparcia w walce z tłuszczykiem i kg.
Buziaki.
evitka1991
10 grudnia 2010, 16:19ja 3mam kciuki b.mocno!!! :)
kati24s
10 grudnia 2010, 14:12trzeba wierzyc w sukces a sie go osiagnie ;) nie ma co sie poddawac ;) powoli dojdziemy do swych wymarzonych kg ;)
evitka1991
9 grudnia 2010, 15:06nie daj sie chorobie!gratuluje spadku wagi oraz dziekuje za rady:*
kati24s
6 grudnia 2010, 19:04Kochana walcz i nie daj sie chorobie ;)) widze ze cel coraz blizej super ;)))
Renatek13
6 grudnia 2010, 13:57ja poległam w walce z anginą, tobie może się uda ;) Trzymam kciuki i dzięki za słowa wsparcia, dodają motywacji do działania :)