no jest lepiej..trochę się podbudowałam i dalej walcze :)
8.00 kawa, naturalny jogurt i fitella kokosowa
11.00 kawa
14.00 kawa
16.30 miseczka surówki
19.30 kawa z mlekiem i ok 10 ciastek owsianych
20.30 2 jedynki i 5 pl zółtego sera
...wstyd wiecie co ok 1.15 wciągnełam snikersa oglądałam pół nocy filmy i tak mi jakoś naszło :(
zaraz zmykam do pracy... a popołudniu jak sie wyrobie to wpadnę do galerii odebrać mużowi atlas samochodowy i moze jakiś rozpinany sweterek kupię :)miłej soboty buziaaki :)))
...dobrze nie jest ale cóż....jestem padnięta ale w galerii byłam zakupiłam sobie sweterek i atlas dla muża a teraz juz zasypiam na stojąco
marusia84
10 marca 2012, 17:51Super !! ja też chcę taką wagę ujrzeć!! :)