bo jestem dziś nie do życia....o 19.30 mam jeszcze ważna rozmowe odzezwe sie po niej bo już się cała trzese...
nie moge jesc ale wbrew sobie to robie , choć moze całkiem niezdrowo..
a waga.. bardzo śmieszne...ale nie mam teraz na to głowy wyższa o 400g czyli 81,6 :(
8.30 kawa z pianką grzesiek bez czekolady
12.30 zupka gorący kubek z grzankami serowa i kawa z pianką
16.00 jogurt activia do picia mały, 2 moje chlebki,ser i wedlina,kawa pażona,cukierek czekoladowy
18.00 2 filiżanki herbaty z cytryną
22.00 2 gorące kubki knora
woda - ok 1 l
dytkosia
29 listopada 2011, 21:20mam nadzieję, że wszystko poszło po twojej myśli