no bede dziś czerwona ...a moze nawet bordowa....na wadze mniej 82,8 teraz sobie znów tak skacze tylko ze teraz z mojej tylko winy więc sie nie dziwie..do paska daleko..ach gdybym tak znów cwiczyła i mniej jadła juz bym moze 1 miała albo nawet 8 by juz nie było a tak to co dupa !
znów sobie pospałam...nic dzis w planach nie było ale nie mogłam sobie miejsca znaleść i troche poprałam i posprzatałam,mąż nie zjechał wiec mam luz i sam odpoczynek :)
9.30 kawa pazona i 4 cukierki
11.30 4 cukierki jabłko
14.30 makaron ,sos 4 sery i brokuły
17.00 kawa duża z pianką z mleka i 2 cukierki
19.30 jabłko
22.00 kawa pażona i 2 cukierki
woda -ok 2 l
aktywność -zero