waga się zatrzymała wiedziałam,że tak będzie...piję za mało i znów mam problem z utrzymaniem tych 4 posiłków i przerwami i o słodkim nie wspomnę :(, postaram się do piatku powalczyć tyle ile mogę..w swięta wiadomo raczej diety nie będzie a po świętach 4 posiłki i może sie wkońcu do ćwiczeń zmuszę bo bez tego wiem,że ani rusz :(
gdyby nie słodkie to nawet by można było tą kolacje póżną i całkiem nie planowaną nie winić a tak to tylko usiąść i płakać :(
9.00 kawa, 4 pralinki, kilka kawałków ananasa kandyzowanego i duża garść kostek kandyzowanych kokosowych
11.00 kawa , pralinka
15.00 slim fast
19.00 slim fast, 2 gryzy kiełbasy
21.00 miałbyć slim fast a zjadłam z córką ( wymówka ) resztę wczorajszego obiadu...coby sie nie zmarnowało :( 2 łyżki zapiekanki ziemniaczanej i kilka nagetsów )
...i nadal by było ok gdyby znów nie przyszedł głód słodyczowy i zładłam..........całą milkę :(((((((((((((((( głupia :(((( i zawsze będę gruba jak tak będę porzerać te czekalady...co ja mam zrobić by ich nie jeść,co ja mam zrobić :(
kwiatuszek170466
19 kwietnia 2011, 09:16Ech u mnie tez największą zgubą są słodycze.Gdyby nie one to było by dobrze.Czemu nie potrafimy sobie ich odmówić nie wiem.Nie daj sie dzisiaj .Pozdrawiam
ELA1974
19 kwietnia 2011, 08:36Przy swoim zdjęciu masz takie mądre zdanie:pamiętaj Stelza,5 minut w ustach a 20 lat na biodrach.Napisz sobie dużymi literami i powieś na szafce ze słodyczami,kiedy zachce Ci się słodkiego i podejdziesz do szafki to może po przeczytaniu tego zdania odechce Ci się wcinać słodkie,zamienisz pralinki na owoce!!!!Pozdrawiam,trzymaj się dietkowo!!!
malicka5
19 kwietnia 2011, 07:25Ja robię prawie to samo, ale wcale mi to nie przeszkadza w nakrzyczeniu na Ciebie. Bierz się za siebie, bo zawsze będziesz wielka! Co to znaczy, że w święta diety nie będzie? Już z góry zakładasz obrzarstwo?
Monic858
19 kwietnia 2011, 07:22ale Moja Droga dziś też jest dzień więc zaczynaj od nowa.Bedzie w końcu dobrze.mnie jak dopadna "na slodkie"to jem batonika musle albo jakieś słodkie płatki na mleku,czasem też czyms innym zgrzeszę:p Powodzenia:)
bifana
19 kwietnia 2011, 06:36Koleżanko proszę wracać do bezsłodyczowej diety. I to już!!!!
ewa.j.79
18 kwietnia 2011, 23:15no całkiem cię rozumiem, niestety :((( czekolada, czekolada,czekolada!!! jak jest w zasięgu ręki to już nie dobrze, a jak nie ma to i się do sklepu pójdzie.... och wiem jak ci ciężko