.....jak to jest ze znó waga o 200 ...do góry nie rozumiem ale i tak sie dobrze czeje lekko wchodząc w swoje ciuszki,
wczoraj nie miałam nawet czasu dobrze zjeśc córcia spakowana i wyfrunęła z gniazdka na 2 dni , dziś ma labę ale jutro walczy o 4 medale , proszę trzymać kciuki :)))))
pozatym nic ...aa zimna wróciła lubi nas ale my już jej chyba nie :(
do kremu chyba się rzeczywiście przekonuję moja rada dla innych nie smarowac sie ogromną ilością tylko mniejsza ilość dobrze wmasować i kołdra zimno jak...ale szybciej mija :)
w niedzielę jadę do DAGLASA mam zaproszenie na bezpłatną stylizacje i makijaż, raczej sie nie maluje ale może powinnam tyle ze nie bardzo wiem jak wieć sie ciesze ze mi dobiora odpowiednie kolory i kosmatyki moze sie przyda , i tak metryka mówi swoje wiec a wyglądam czasem jak dzieciaczek, w niektórych sprawach przyda mi sie postarzenie przez makijaż zobaczymy , postaram sie strzelić fotkę...taka okazja ,to wam pokaże :)
Livetka
5 marca 2010, 17:54Czekamy na fotki :))
majdeczk
5 marca 2010, 14:34co do wagi -to mój powód ,by ważyć się raz w miesiącu -szansa ,że nic nie schudne maleje do zera:) Przynajmniej jeśli staram się cały miesiac:) czekam na fotki w make-up'ie;):D
filizankaherbaty
5 marca 2010, 12:41Wagą sie nie przejmuj, czasami płata figle. Zobacz co u mnie ywprawia. Trzeba być twartdym i trzymac się wytyczonego celu. A co makijazu... no cóż - dobry makijaż nie jest zły: delikatny i elegancki sprawia, że wyglądamy na zadbane i to nie prawda, że makijaż postarza. Mam nadzieję, że Ci się spodoba:)
anbini
5 marca 2010, 11:38na zdjęcie :-)