Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu niedziela


niedziela... kolejny tydzień minął a na wadze dalej progres💪 114,3 kg 

Trzymanie ujemnego bilansu kalorycznego + ruch sprawdza się. To działa😉 tylko trzeba być konsekwentnym i nie poddawać sie.

Ruch... samo zdrowie. Jak już gdzieś tam wspominałem, ja wybrałem rower (póki co). W niepogode - rower stacjonarny, a jak nie pada i da sie wybrać na świeze powietrze to jest rower mtb. Dla takich widoków warto...

Najgorsze są te podjazdy🤣 człowiek cìągnie w górę, a góra nie chce sie skończyć... 

Za to, to uczucie jak wyjeżdzasz na szczyt - nogi robią sie lekkie i czujesz sie jak w niebie... bezcenne😉

  • MagiaMagia

    MagiaMagia

    9 czerwca 2020, 15:11

    jakbym miala taka lokalizacje na wyciagniecie reki to chyba bym nigdy w domu nie siedziala. a mnie zycie zagnalo do plaskolandu! chociaz popatrze, by nie zapomniec jak gory wygladaja :D

  • RunforHealth

    RunforHealth

    17 maja 2020, 11:54

    Przepiękne widoki! Trzymam za Ciebie kciuki :)

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    17 maja 2020, 11:26

    cze hmm facetów tu i teraz to raczeju jak na lekarstwo wiec trzymajmy sie bo..wiele nas łaczy -zawzietość i tempo chudniecia -gratulki ja tu na vitalce jestem od 19 kwietnia i startowałem od 104 kg a dzis 92kg lekko nie jest ja z kolei z kijami nw dziennie taak z 20 km no i ostra dietka i do przodu czego oczywizda i ci zycze-tomek z gdańska

  • Fiorlaka

    Fiorlaka

    17 maja 2020, 11:19

    Gratulacje!

  • Magga74

    Magga74

    17 maja 2020, 10:41

    Masz rację, dla takich widoków warto :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.