Wczoraj była bieganina po mieście za butami dla dzieci - 2 godzinki, wyprawa do koleżanki ok. 0,7km w jedna stronę, 2 wyprawy do kościoła - ok. 0,5km w jedną stronę. Naprawdę polubiłam ruch, wyszywanie i druty przestały mnie zadowalać, chociaż godzinka dziennie nie zaszkodzi, dziś mi się urodził pomysł na ten turkusowy sweterek, bo jak zwykle to resztki i na cały nie starczy trzeba będzie pokombinować.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ramazotka
3 kwietnia 2009, 15:34ja tez im więcej jestem na dworzu tym lepiej sie czuję,natomiast mojej Małej zaszkodził chyba zimny wiatr przy tym ciepełku i juz tydzien ma taki straszny suchy kaszel ze momentami juz mi nerwy puszczaja kiedy jej to przejdzie,serdecznie pozdrawiam,miłego weekendu!!!
BeJoLa
3 kwietnia 2009, 14:19i wiosenne pozdrowienia <img src="http://img24.imageshack.us/img24/931/sugarwarez240.gif" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>