SYNEK ZDROWIEJE !
KRONIKA UDAJE SIĘ SZYBKO I ŁADNIE !
POWRACA NADZIEJA !!!
NA CO ?
NA TO, ŻE MOŻE MNIE TEŻ W ŻYCIU SPOTKAĆ COŚ DOBREGO !
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM !!!
PS. Szczególne podziękowania: majorkawsc, codziennaja, maryna38,Ramazotka, ewaneczka, kwiatuszek170466.
KRONIKA UDAJE SIĘ SZYBKO I ŁADNIE !
POWRACA NADZIEJA !!!
NA CO ?
NA TO, ŻE MOŻE MNIE TEŻ W ŻYCIU SPOTKAĆ COŚ DOBREGO !
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM !!!
PS. Szczególne podziękowania: majorkawsc, codziennaja, maryna38,Ramazotka, ewaneczka, kwiatuszek170466.
majorkawsc
12 października 2007, 14:05ps...bardzo dziekuje za przepis,ale tutaj w norwegii,mam nieco ogarniczone pole produktów do wyboru no i cenowo też bo wszytsko jest 3razy drozsze,więc może masz jescze cos w zanadrzu,bo śledzi tutaj nie dostanę...
niunia32
12 października 2007, 13:25podziwiam rozpoczęcia kolejnego a6w :) brawo
majorkawsc
12 października 2007, 12:18No prosze zagladam dzis do Ciebie a tu taka miła niespodzianka ....cieszę się, ze odzyskałaś siłę życia i tak trzymaj potegując swoją energię z dnia na dzień!!!!powodzenia ps.jak obiecalam ,tak bede robic i wspierać Cię nadal...
ewaneczka
11 października 2007, 23:30znowu a6w :) Pięknie. Żebym ja tak wzięła przykład z Ciebie - oj przydałoby mi się to naprawdę. Ale mnie ten rowerek tak ostatnio spasował bo jeżdżąc oglądam TV, czytam gazety, rozmawiam z dziećmi :) Kilka w jednym mam :) Jednak nad a6w będę myśleć. Wszystkiego dobrego życzę.Pozdrawiam
Azya
11 października 2007, 19:13A dlaczego mężowi ma być przykro?? Wiesz, on też studiował, wygrywał jakieś wycieczki za taniec z pannami, bawił się, szalał.... A przykro dlatego, że tak wyszło?? Powinien się cieszyć, że to z nim jestem, hihi... Żartuję oczywiście, ale chyba przykro mu nie będzie... :):):)
Eleyna
11 października 2007, 18:32Jestem pod wrazeniem Twojego brzuszka, naprawde!Po jednej serii(42 dni) nastapila taka zmiana? Bo ja widzac Twoje zdjecia brzucha zaczelam cwiczyc tez a6w i dzis mam juz 12 - sty dzien.Czuje roznice, ale na razie jej za bardzo nie widze.A moze to przez to, ze mam jeszcze sporo sadla do zrzucenia.Co o tym sadzisz?Pozdrawiam serdecznie.Pa
celcia66
11 października 2007, 18:28Rozumimiem Cię jak belfer belfra. Początkowo myślałam, że młyn minie z końcem września. Dziś już wim, że i październik pod znakiem pisaniny... I ciągle sie dowiaduję że cos jeszcze i jeszcze. Jak nie szkolne pisemko, to kącik regionalny... Dobrze, że Twój synuś już zdrowszy. Życzę, aby spotykało Cię w zyciu wszystko co najlepsze i otaczali cię sami dobrzy ludzie... Pozdawiam i dziękuje za pamięć!
BOZENAS71
11 października 2007, 15:45ale dziękuję za radę.
Ramazotka
11 października 2007, 12:09bo to płynie w dwie strony!!Ty nam też pomagasz!................a ja dziękuję za dzisiejszy komentarz,na zdjęciu to moze cos wygląda ale jeszcze duzo pracy przede mną...bo inaczej będę wygladać jak sflaczały flak..:( serdecznie POZDRAWIAM i życzę MIŁEGO DNIA!!!!
stelza
11 października 2007, 11:03no zoaczymy czy sie uda chviałabym sie miec czym pochwalic za tydzien buziaczki
maryna38
11 października 2007, 09:59nareszcie jakieś dobre promyczki od Ciebie płyną...baaaaaaardzo się cieszę,że powracasz na drogę pozytywnego myślenia.Taką właśnie Cię znamy i taką chcemy tylko widzieć!!!!ROZUMIE SIĘ!!!!KOCHANA????!!!!A teraz o waiderze-powiem szczerze,że przez to wesele to zaniedbałam też te ćwiczenia .Cieszę się ,że widzę u Ciebie 1 dzień ponownie-ja też zaczynam z Tobą!!!!Właśnie napiszę tylko coś na vitalijkę i wykonam ćwiczonka.Bardzo Cię pozdrawiam...piękna kronika.
codziennaja
11 października 2007, 08:17Ciesze sie ze wrocila nadzieja :) Sciskam. M.
mmMalgorzatka
11 października 2007, 08:08miłego dnia, pozdrawiam