Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A6W OD NOWA


WPRAWDZIE TRUDNO ZROBIĆ TYLKO PO 6 powtórzeń i się nie przeliczyć. Dołożyłam po tym dwa ostatnie ćwiczonka ze stronki :
https://vitalia.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11
bo są uniwersalne na brzuch i biust i ramiona. Po południu planuję skakankę i trochę rozciągania się - zawsze się rozciągałam, gdy byłam szczupła, a ponoć na stare lata potem jak znalazł (ścięgna tak nie kruszeją).
    WIECZOREM SIĘ TU ROZLICZĘ.
DIETKA BEZ ZMIAN :MUSLI, JOGURT NATURALNY, POMIDORY(SEZON!!!), GOTOWANE MIĘSKO . BRAKUJE MI TU RYB , ALE JAKOŚ NIE MOGĘ ZACZĄĆ ,NIGDY NIE BYŁY MOIM PRZYSMAKIEM.
I JESZCZE JEDNO:
KOCHANE VITALIJKI !!!
TERAZ WIEM, ŻE TEN PAMIĘTNIK JUŻ NIE JEST TYLKO MÓJ, ALE NASZ WSPÓLNY !
 BARDZO MNIE TO CIESZY !!!
CHCĘ BYĆ RAZEM Z WAMI I CZUJĘ SIĘ ZASZCZYCONA, ŻE MOGĘ BYĆ W TAK ZACNYM GRONIE !!!

  • Azya

    Azya

    2 września 2007, 08:44

    Hmmm.. Tak napisałaś, ze aż musiałam chwilę nad tym się zastanowić... Myslę, że wspólne cele łączą ludzi i stąd to nasze wzajemne wspieranie i pocieszanie. I nam wszystkim jest jakoś łatwiej, wiedząc, że zawsze możemy tu zajrzeć i albo się wygadać albo poczytać opinie innych albo też pozaglądać tu i ówdzie, żeby w ciężkich chwilach wesprzeć się na kimś. Tak jest łatwiej, nie da się ukryć i pewnie stąd czujemy się razem lepiej i nie tak aż stłamszone wagą i mniejszym poczuciem wartości. A nie zauważyłaś, ze i nasza wartość wzrosła dzięki tym pamiętnikom?? Bo ja przynajmniej mam takie wrażenie... Nawet to nie wrażenie, mam tak i tyle...Tobie się wiele udało i zawdzięczasz to tylko i wyłącznie swojej pracy. Więc tym bardziej masz więcej chęci na zaglądanie na te stronki i do nas - z podobnymi wagowymi problemami... A przy okazji - powiedzieć dobre słowo albo dać kopa na zapęd, hi hi. I bardzo dobrze, tak ma być... Do miłego.... A.

  • dilmun

    dilmun

    2 września 2007, 08:09

    Dzięki za odwiedzinki i miły wpis:)) Pozdrowienia, pa!!

  • siemka2

    siemka2

    1 września 2007, 18:38

    buziaczki

  • kejta19

    kejta19

    1 września 2007, 17:32

    no ja odpalam płytke na laptopie i przenosze go z krzesła na podłoge i na odwrót w zależności od ćwiczeń ;) wolałabym mieć duży ekran, taki jak w kinie ;) wtedy byłoby wszystko elegancko widać ;) no ale nie stać mnie na takie luksusy ;) trzymaj sie ciepło :)

  • codziennaja

    codziennaja

    1 września 2007, 17:18

    Mysle ze moge powiedziec nie tylko za siebie. Nam rowniez jest milo ze tu z nami jestes! Buziaki! :)

  • izunia2007

    izunia2007

    1 września 2007, 16:37

    Przepraszam ze cie zanudzam ta moja ramka,ale niestety nic z tego nie bedzie.Ja nie mam na pasku opcji "menu" a tym bardziej wygladu.Napisalam do serwisu-moze mi odpowiedza.Jestem pod wrazeniem twoich checi do A6W.Chcialabym miec tyle energii co ty.Sciskam serdecznie!

  • szczuplainaczej

    szczuplainaczej

    1 września 2007, 14:39

    A ja zawaliłam A6W.Ale wrócę , jak tylko się okaże , że nie jestem w ciąży.Test we wtorek zrobię(bo brak kasy na razie)

  • megy

    megy

    1 września 2007, 12:07

    Nie wiem czy wiesz ale to dzieki tobie zaczelam cwiczyc. Twoje zdjecie brzucha to najwieksza motywacja dla mnie. Przyznam ze zapisalam sobie je w kompie i teraz kolezanka tez zaczyna myslec o a6w po zobaczeniu zdjecia. Udanego Weekendu

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.