Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze sukcesy w odchudzaniu
10 lipca 2007
W życiu wiele razy prowadziłam pamiętniki. Nigdy nie sądziłam, że będę się jeszcze kiedyś odchudzać , a tym bardziej tworzyć pamietnik odchudzania. Skłonił mnie do tego pierwszy po wielu latach nieoczekiwany sukces w odchudzaniu, które rozpoczęłam 21maja 2007r.We wzlotach i upadkach z 88kg dotarłam do 82kg. Ponieważ dziś tracę nadzieję na różne "rzeczy", groziło mi też porzucenie odchudzania i postanowiłam się nie poddawać. Trafiła na mój e-mail Vitalia , a tam pamiętnik odchudzania "szymonska". Podziwiam jej sukces. Cieszę się , żę mogę śledzić jej drogę odchudzania.Waga podobna do mojej i spadek wagi wymarzony dla mnie. Jestem sporo starsza, ale wiek nigdy nie był dla mnie przeszkodą ... Wierzę, że mój pamiętnik będzie natchnieniem dla mnie, a jeśli przyda się tez komuś innemu to jeszcze lepiej.
czarnulkaaaa2608
24 stycznia 2011, 02:50podziwiam, mobilizuje Pani i mnie:) życzę sukcesów
Motylek205
22 listopada 2010, 14:30podziwiam pani wytrwalosc w odchudzaniu ;) pozdrawiam
dilmun
10 lipca 2007, 22:52Kochana, "w kupie raźniej", to naprawdę działa!!! Czytanie pamiętników "współodchudzaczek" i czasami kopniaki od nich, a przeważnie słowa otuchy niesamowicie motywują:)) Życzę Ci powodzenia w walce ze zbędnymi kiloskami:)) Pozdrowienia, pa!!
PEPI2
10 lipca 2007, 22:42i oczywiście wytrwałości, fajnie że sie do mnie odezwałaś z chęcią cię powspieram. Co prawda ja też miewam chwilę słabości ale dzięki wszystkim wsparciom znów nabieram sił do walki z moją wagą.Tak więc zaglądaj do pamiętników bo naprawdę warto mnie to bardzo pomaga, więc trzymaj się i jeszcze raz życze wytrwałości i powodzenia.
najukochansza
10 lipca 2007, 22:41mysle, ze dasz rade, bo jestes nastawiona na zmiany! to duzy krok! Dasz rade ze wszystkim!
g1234
10 lipca 2007, 22:02Pamiętnik pomaga. Wiem to z własnego doświadczenia. Drugi raz zaczynam . Z podobną wagą do twojej. Do dzieła. Super ci idzie. Pozdrawiam.
Tinglykka
10 lipca 2007, 21:09trzymamy za siebie kciuki i sie wspieramy,więc na pewno się Tobie uda!!
codziennaja
10 lipca 2007, 19:37to juz trzeba empirycznie zweryfikowac ;-)
codziennaja
10 lipca 2007, 19:30Czego jak czego ale dobrze zorganizowanej siatki samopomocy vitali zarzucic nie mozna. Mysle ze spodoba ci sie tu u nas a odchudzanie okaze sie dzieki temu przyjemniejsze. Zycze powodzenia i pozdrawiam :-)
satyna
10 lipca 2007, 19:10No niestety wagi nie mamy takiej samej, zaluje bardzo ;-) Trzymam kciuki za Ciebie, potrzymaj i Ty za mnie. Pozdrowienia!
vviktoria
10 lipca 2007, 19:04wszystko przed Tobą... każdy może mieć to co chce.. od nas zależy waga w 99% (1% to powiedzmy przypadki kiedy ludzie tyją z powodu choroby i niestety nie mają na to większego wpływu) Trzymam kciuki Pozdrawiam
wiollcia
10 lipca 2007, 18:59nie trac na dzieje ,wszystko jest mozliwe tylko czeba bardzo chciec ,pozdrawiam
szymonska
10 lipca 2007, 18:36no dzieuje ci strasznie , miło mi bardzo , ze moge komus pomoc choc w sposob motywacyjny. ja tez sie zdziwiłam jak zobaczyłam swoj pamietnik w ich reklamie, tzn gazecie vitali, dlaczego , otoz ja nigdy nie korzystałam z diety vitalii , a wszystkie konkursy jakie sa na vitalii zeby opisac swoja przgode z odchudzaniem sa dla tych ktorzy korzystaja z abonamentu vitali, a tu masz moj pamietnik w ich reklamie i tu byłam troszke zła bo nie daja mi dostepu do niczego a mna sie rekalemoja , ale co tam zaraz sobie pomyslałam , ze gdyby nie ta stronka vitalii nie osiagneła bym tego co mam , bo dzieki tej stronce wziełam sie w garsc.ok nie bede ci smucic ,jak cos wiesz gdzie mnie znalezsc a ja słuze pomoca o ile bede potrwfiła,pozdrawiam.
Cwalinka
10 lipca 2007, 18:29w ciebie, i w twój sukces, bardzo dużo już osiągnęłaś, do maja 6 kg w dól, ja odchudzam się od lutego z miesięczną przerwą. pozdrawiam i walczmy dalej razem. buziaki
Lodziara21
10 lipca 2007, 18:11Trzymam kciuki i zycze wytrwałosci w dazeniu do celu:) pozdrawiam cieplutko:)
takapani
10 lipca 2007, 18:04i życzę powodzenia :):):)
mama147
10 lipca 2007, 17:35No to działamy! Rozpoczynałam z tą samą wagą, tylko Twój sukces osiągnęłaś w zawrotnym tempie, mi podobną wagę udało się osiągnąć dopiero po kilku miesiącach, jestem pełna podziwu, życzę powodzenia !
Quile
10 lipca 2007, 17:22Witaj kochana :)! Widzę, że mamy podobne wagi, tylko, że ja chcę wrócić do moich starych 58 kg. Życzę Ci wytrwałości i dużo uśmiechu, napewno będę zaglądać. Serdeczne pozdrowienia!