Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien Osmy

07:50-pobudka, bieganie w miejscu 4 minuty, letnia woda z cytryna.

08:15-08:30-sniadanie, pumernikiel na slodko (jedna kromka z maslem orzechowym i kawalkami orzechow, druga z twarogiem i dzemem jagodowym), herbata.

11:30-12:00- drugie sniadanko surowka z pora i troszke nasion slonecznika.

12:05-13:20-wyjscie na spacer,pochmurno dzisiaj i nie wyrobilismy normy a do tego zaczelo mocno padac, nie dobrze. Dzisiaj nie moge wyjsc na rower nie mam z kim zostawic dzieci Buuuuuuu:(

14:30-przygotowanie obiadu, mieso mielona z piersi kurczka bez skurki (sama robilam:) ) i na deser mandarynka.

15:10-15:35-zjedzenie obiadku.

17:45-18:00-podwieczorek jogurt z musli i jablko.

19:00-19:45-cwiczenia.

20:45-21:10-kolacja,kanapka ze sledziem w sosie pomidorowym, kefir , winogrona i herbatka.

Wypilam 1,5 litra wody i do tego 1,6 litra herbaty.

Wedlug wii u meter zrobilam 6200 krokow i spalilam tylko 430 kalorii. Slaby dzien:/