ale jeszcze nie prezenty tylko w mięśnie.
Ja podnoszę na leżąco na ławeczce sztangę ok.21kg, ślubny trochę więcej w końcu jest facetem i do tego jak pamiętacie na baterie ( dzielny chłopak)
Kazał mi spróbować więcej, ale nie dałam rady.
W końcu po cholerę więcej. Robimy po kilka serii, potem ćwiczenia na
nogi, ramiona i brzuszki na ławeczce 4 x 30 czyli 120.
Waga w górę, chyba rosną mi mięśnie, buhaha.
Zobaczymy co wyjedzie z tego pakowania po tygodniu. Albo mi się znudzi, albo wyjdzie z tego bardzo umięśniona Miecia.
Działamy coby później nas nikt nie zapytał..
Buziaczki mocarne
marcheweczka15
16 grudnia 2012, 10:47wow power w Mieci :D super!dzielna Miecia i jej mąż!
ewkada
14 grudnia 2012, 20:12Witam ! Mieciu jak ci idzie pakowanie ? Nic nie piszesz,nie masz czasu.Masz racje czas lepiej wykorzystać na ćwiczenia.Pozdrawiam.Ewa
zoykaa
14 grudnia 2012, 09:18Mamciu Mieciu,nie wiedzialam,ze mam taka zdolna kuzynke aktorke:)cmok ciezarki Wy moje
Karampuk
14 grudnia 2012, 07:49cisnie mi się na usta staropolskie słowo : WOW!!
Anka19799
13 grudnia 2012, 19:18Dziekuje, Mieciulko, za trzymanie kciukow w intencji pozytywnego rozwoju kariery. Bo wiedziec, czego nie chce sie robic to polowa sukcesu, prawda? A ja w dodatku mam pomysly na to, co robic, to jak 75% powodzenia - teraz pozostaje tylko te pomysly w czyn przekuc.
baja1953
13 grudnia 2012, 18:33głupia baja, ale kasztanki pyszne są.... W styczniu sie poprawie... Cmok:)
barbra1976
12 grudnia 2012, 19:31jasne mieciu i koniecznie. frajda jest nie z tej ziemi!!!robie je co roku i wielokrotnie
kasperito
12 grudnia 2012, 19:11no nadrabiam zaległości i czytam że Miecia buduje mięśnie:):), fajnie fajnie , no i przede wszystkim będzie babcią, cieszę sie wraz z Tobą, a babcia z Ciebie będzie na medal:):) Buziaki ślę
baja1953
12 grudnia 2012, 18:58Mieciu, bieganie na nartach w mróz, to dobry sposób na ruch, nie można się obijać, bo zimno się robi, a o spocenie się w ruchu jest b. łatwo...co jednakowoż nie przekłada się na spadek wagi( żarcie górą...) W grudniu odchudzanie idzie jak po grudzie, ot co:))
mrowaa
12 grudnia 2012, 17:04Mieciu jesteś boska:-)))))))))))))))) Muaaaa:*
jolajola1
12 grudnia 2012, 08:00NIE - nie dano żadnego wyjasnienia, olali całkiem, żaden admin sie nawet nie pofatygował, zeby powiedzieć, że "może kiedyś" . .wisi wątek gdzies w dziale technicznym forum
karioka97
12 grudnia 2012, 07:5521 kg to chyba już coś, ja się nie znam, ale ciężary nie są moją mocną stroną :):) jednak patrze na obrazek i myślę "może warto spróbować " :):)
mada2307
12 grudnia 2012, 07:53moj chcial miec laweczke, na razie pomysl niezrealizowany, ale do glowy by mi nie przyszlo, ze ja TEZ moglabym z niej korzystac! Im wiecej mam lat, tym mniej mnie smiesza babciowe dowcipy, ale jeszcze smiesza, haha
Wisienkawlikierze
12 grudnia 2012, 00:34Go go go, Mieciu! Dobrze mówisz, dobrze robisz, musowo przykład trza z Ciebie będzie brać i z męża Twego:))) Gratuluję przyszłej gwiazdy filmowej w rodzinie! Żarcik przezabawny, ale... hm... motywujący! Buziaczki:***
sdorota2007
11 grudnia 2012, 23:20Super Kochana. Tylko pozazdrościć ślubnego siłacza :-))) ja od końca listopada 3x w tygodniu latam na trening siłowy i jest fajnie tylko też waga podskoczyła, ale co tam. Przecież nie ma nic lepszego niż kobiece ujędrnione od ćwiczeń ciałko :-))) pozdrowionka dla Was! :*
renianh
11 grudnia 2012, 22:59Fantastycze!!!! Ćwiczenia siłowe są super ,nie ma szans na bardzo umięśnienie po tygodniu ,no chyba ze wspomagacze zaczniesz łykać ,kobietom mięśnie nie grożą zbyt duże ,nie ma szans .
azi74
11 grudnia 2012, 22:50Motywator boski , usmiech mam od ucha do ucha :)))
baja1953
11 grudnia 2012, 22:43he, he...a to mam zagadkę pan mąż;)) Miecia, gratuluje pakowania, my codziennie teraz łazimy na narty, biegamy po 10 km, nogi w zawiasach mnie bolą, ale to jest takie fajne!! Biegamy od 3 lat, ale dopiero teraz z jest akurat: mrozik niewielki, snieżek nosny, nielepi sie do nart, ręce ani nogi nie marzną, po prostu bajka...Tylko czemu wracam do domu kompletnie mokra? glowa jak wyjęta spod kranu, bielizna do pralki... Cmok, Mieciu, pozdrawiam:))
barbara.nowowiejska
11 grudnia 2012, 22:03Uśmiałam się z tego rysuneczku. faktycznie dobrze motywuje do ćwiczeń
aneta3030
11 grudnia 2012, 22:01dzięki za rade :)) to wykorzystam ten imbir do czegoś pożytecznego :)) a miałam zamiar wyrzucić :))