Mój ksieciunio jako,ze informatyk czesto wzywany bo jakas maszyna nie działa i on potwiedzi prawo dowodu. W 90% samo pojawienie się go w firmie skutkuje ozdrowieniem sprzetów. Fajnie, tez bym tak chciała uzdrawiać samą obecnością:)
:):):) ŚWIETNE!
ad. TMC tutaj masz link do wydawnictwa http://www.czerwonyslon.com.pl/nowosci.php
Ja mam z tego "poczuj się dobrze w swoim ciele". Jest bardzo dobra! Warto ją mieć. Ale w tej jest mało przepisów, węcej teorii ale b. ciekawej. Mam jeszcze "gotowanie wg Pięciu Przemian" (pożyczone od vitalijki jednej nawiaasem mówiąc/pisząc). Tam jest dużo przepisów. Ponoc warto mieć jeszcze to "odżywianie wg PP".
Jak dla mnie nie jest to trudne.. Ważna jest kolejność dodawania składników. I tak trochę więcej serca się wkłada w szykowanie potraw...Bo po każdym dodanym składniku trzeba zamieszać kilka minut, najlepiej drewnianą łyżką. Acha..i żadnego aluminium, najlepiej na gazie:):) (nie , że po pół litrze, "ino" na tym drugim gazie), i żadnych mikrofali! Mikrofala ponoć sprawia, że posiłek ma zero wartości w sensie wit, minerałów i tp.
pozdrawiam i powodzenia życzę):):) A.
zamieszanie bylo bo na szybciora przeczytalam zastanawiajmy zamiast zastanawiamy no i zaczelam sie zastanawiac ze jak to ma sie nie cieszyc ulozonym:)))
Świetne prawa fizyki i te swiateczne komiksy:) Mieciu ja wyluzowałam. Przestałam myslec o diecie i odchudzaniu! Robie to, co uwazam, ze jest dobre dla mojego zdrowia, ale nic na siłe. Jem wszystko, ale z umiarem i nie po 18, do tego ćwiczenia, ale jak nie mam siły to sie nie zmuszam. Musi być przyjemnie i waga to docenia:) Cmok:)
Sama prawda z tymi prawami fizyki...........Ciekawe, od czego to zależy.................A co do życia, to myślę, że ważne jest, aby cieszyć się chwilą i tym, co mamy, bo doceniamy to dopiero, kiedy to stracimy.................Ale przecież ŻYCIE JEST PIĘKNE......................
chilipapryka
20 grudnia 2011, 08:51Mój ksieciunio jako,ze informatyk czesto wzywany bo jakas maszyna nie działa i on potwiedzi prawo dowodu. W 90% samo pojawienie się go w firmie skutkuje ozdrowieniem sprzetów. Fajnie, tez bym tak chciała uzdrawiać samą obecnością:)
Tess92
18 grudnia 2011, 22:24I to jest swieta prawda!
magdalena74.5kg
16 grudnia 2011, 22:16Prawa fizyki to lifestylowe schematy :) - pozdrawiam
uleczka44
16 grudnia 2011, 19:40Moja Ty słodka Mieciu, życie jest jak puzzle i co poradzić na to???
rozaar
16 grudnia 2011, 09:03Dokładnie jak puzzle.Człowiek wciąż się czegoś doszukuje.Tylko po co,po diabła sobie humor psuć?Chyba już taka moja natura.
biggestloser
15 grudnia 2011, 21:52o ja się właśnie koncentruje na tym czego nie mam, a nie na tym co mam..... właśnie przez to jestem taka nieszczęśliwa ....
KLUSIA1954
15 grudnia 2011, 20:35Tak,Mieciu! Też się martwię o Luckę. Wyobrażasz sobie ten koszmar-przytulić się do kawałka żelastwa????? A gdzie kobiece miękkości????
luckaaa
15 grudnia 2011, 19:12Mieciu - bedziesz sciskac miesnie ze stali :D
Sonia58
15 grudnia 2011, 17:07Są super....zapomniałam dopisać!
Sonia58
15 grudnia 2011, 17:04Skąd czerpiesz ...inspiracje i pomysły na wpisy...? Miłego wieczoru
jojo11
15 grudnia 2011, 13:42jak zwykle Miecia szazor w mózgu robi i szare komórki musza myśleć !!!! Puzzle takie prawdziwe ;)
elka65
15 grudnia 2011, 11:00Mieciu szerzysz zarazę optymizmu, szerz nadal , proszę. Buziaki:******
alinan1
15 grudnia 2011, 10:36:):):) ŚWIETNE! ad. TMC tutaj masz link do wydawnictwa http://www.czerwonyslon.com.pl/nowosci.php Ja mam z tego "poczuj się dobrze w swoim ciele". Jest bardzo dobra! Warto ją mieć. Ale w tej jest mało przepisów, węcej teorii ale b. ciekawej. Mam jeszcze "gotowanie wg Pięciu Przemian" (pożyczone od vitalijki jednej nawiaasem mówiąc/pisząc). Tam jest dużo przepisów. Ponoc warto mieć jeszcze to "odżywianie wg PP". Jak dla mnie nie jest to trudne.. Ważna jest kolejność dodawania składników. I tak trochę więcej serca się wkłada w szykowanie potraw...Bo po każdym dodanym składniku trzeba zamieszać kilka minut, najlepiej drewnianą łyżką. Acha..i żadnego aluminium, najlepiej na gazie:):) (nie , że po pół litrze, "ino" na tym drugim gazie), i żadnych mikrofali! Mikrofala ponoć sprawia, że posiłek ma zero wartości w sensie wit, minerałów i tp. pozdrawiam i powodzenia życzę):):) A.
barbra1976
15 grudnia 2011, 09:56zamieszanie bylo bo na szybciora przeczytalam zastanawiajmy zamiast zastanawiamy no i zaczelam sie zastanawiac ze jak to ma sie nie cieszyc ulozonym:)))
barbra1976
15 grudnia 2011, 09:49kochana ty to potrafisz zaniepokoic:))teks o puzzlach zrobil mi w glowie zamieszanie:))buzka
marianna321
15 grudnia 2011, 09:47Świetne, jak z kabaretu Laskowika, nie mówimy, że jedno koło zepsute ale że trzy są dobre. I tym optymizmem nas zarażasz, buziaczki:-)
SYLWIULA.sylwia
15 grudnia 2011, 09:39Świetne prawa fizyki i te swiateczne komiksy:) Mieciu ja wyluzowałam. Przestałam myslec o diecie i odchudzaniu! Robie to, co uwazam, ze jest dobre dla mojego zdrowia, ale nic na siłe. Jem wszystko, ale z umiarem i nie po 18, do tego ćwiczenia, ale jak nie mam siły to sie nie zmuszam. Musi być przyjemnie i waga to docenia:) Cmok:)
kasia8147
15 grudnia 2011, 09:24uwielbiam Mieciu Twój pamiętnik :)
jolka1980
15 grudnia 2011, 08:48Sama prawda z tymi prawami fizyki...........Ciekawe, od czego to zależy.................A co do życia, to myślę, że ważne jest, aby cieszyć się chwilą i tym, co mamy, bo doceniamy to dopiero, kiedy to stracimy.................Ale przecież ŻYCIE JEST PIĘKNE......................
KLUSIA1954
14 grudnia 2011, 23:11z ..jaką Lucką... he he