W miarę jak się starzejemy, nam kobietom przybywa kilogramów. Dzieje się tak, ponieważ magazynujemy w naszej głowie wiele informacji.
Ale oczywiście przychodzi taki moment, że taka ilość informacji nie mieści się w naszych główkach. Wtedy zmagazynowane wiadomości zaczynają się rozchodzić po całym ciele. I teraz już wszystko rozumiem….
Nie mam nadwagi!!
Nie jestem gruba!!
Jestem mądra !!
Jestem mądra !!
BARDZO mądra!!
DLA WSZYSTKICH WSPANIAŁYCH KOBIET…..
Życie NIE powinno być podróżą ku grobowi z zamiarem dotarcia tam
Kurde, ale zabawa!!!!!!
TAK JEST!!
JESTEŚMY DOSKONAŁE….
JESTEŚMY DOSKONAŁE….
Ponieważ:
-Nie łysiejemy.
-Mamy swój dzień państwowy i międzynarodowy.
-Możemy używać zarówno koloru różowego jak i niebieskiego.
Zawsze wiemy, że nasze dziecko jest nasze.
-Mamy pierwszeństwo przy ewakuacji rozbitków.
-Nie płacimy rachunku.
Możemy spać z przyjaciółką i nie nazwą nas przez to lesbijkami.
-Możemy się skupiać na kilku rzeczach jednocześnie.
Żona ambasadora jest panią ambasadorową, mąż pani ambasador kim jest?
-Żona prezydenta jest pierwszą dama, mąż pani prezydent kim jest?
Jeżeli wykonujemy męską pracę jesteśmy pionierkami;
Jeżeli mężczyzna wykonuje kobiece zajęcie, jest pedałem.
I NA KONIEC:
Robimy wszystko to, co robi mężczyzna,
I TO NA WYSOKICH OBCASACH…!!!
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami BUZIACZKI.
elkati
28 stycznia 2011, 12:22ostatnio się wszędzie spóźniam... że też nie przeczytałam tego ze dwa dni wcześniej... dziekczynnie cmokam ;))) i moge to robić bezkarnie :)))
gochat
28 stycznia 2011, 11:19Zdecydowanie poprawiłaś mi nastrój. Wielkie dzięki i pozdrawiam!!!!
baja1953
28 stycznia 2011, 10:47Wiadomo, wiosną wszystko idzie lepiej i łatwiej... Hmmm, coraz częściej zaczynam myśleć, że w odchudzaniu zaczyna mi przeszkadzać wiek...hmmm...Ty jesteś smarkata, ale ja już za tydzień będę mieć 58 lat...to jednak duuuża różnica...;) Cmok, Mieciu...:)
grazia1966
27 stycznia 2011, 22:10dzięki za dobre słowo dobra kobieto ;) oczywiscie że jutro walcze dalej :)
mirabai
27 stycznia 2011, 14:40Rowniez milego popoludnia! :)
baja1953
27 stycznia 2011, 14:39Było miło, owszem, ale..moja ulubiona szarlotka...rozczarowała mnie, nie była warta grzechu....jakaś taka...niesmaczna, za słodka.... Chyba mi się gusty zmieniły...:) Cmok, Mieciu:)
beata2345
26 stycznia 2011, 15:19Super, super masz racje Wpis oddaje całe sedno. A co do tej mojej wagi, to mam nadzieje ze wreszcie mi odpuści z spusci z tonu.
wiosna1956
26 stycznia 2011, 14:02Nie ma jak się czyta twój pamiętnik , od razu mam świetny humor , buziaczki ---sypialnie mam na poddaszu i dlatego musze po schodach śmigac za potrzebą -Iwa-
baja1953
26 stycznia 2011, 09:29Masz rację...Byle do wiosny!!! Teraz to tak "aby przetrwać" blisko powierzchni, nie zatonąć!!! A wypłyniemy wiosną..;) Cmok, dzięki za pociechę...;)
baja1953
25 stycznia 2011, 18:26Krótko: wymiękam.... Wróciłam z miasta( przed obiadem), zważyłam się ( robię to kilka razy na dobę, wariatka...)...A tu na wadze zamiast oczekiwanego 66,8 równo 1 kg więcej!!! czyli jutro zobaczę 66 z groszami...głupia waga...wrrrr Cmok..;)
sylwia12498
25 stycznia 2011, 14:41prawda prawda, pzdr
gio21
25 stycznia 2011, 12:12Piękne słowa :) poczułam się prawdziwa kobietą :):):) Madrą, pewną siebie, choć nadal z duża nadwagą :) Cudnie :)
linda.ewa
25 stycznia 2011, 11:14.
xXMartusiaaXx
24 stycznia 2011, 22:06swietny wpis. Az czlowiek jest wdzieczny, ze jest kobieta!! :D
grazia1966
24 stycznia 2011, 21:53no ty to zawsze potrafisz poprawić humor człowiekowi :) naprawdę :) no i ty nie jestes grupa nawet w/g BMI ;)
Aniolekkkkkk
24 stycznia 2011, 21:09super napisane , jasne , że nie jesteśmy grube ale bardzo mądre ........pozdrawiam
ewakuacja
24 stycznia 2011, 19:54ciekawy punkt widzenia :) pozytywnie jest Pania zakręcona:D pozdrawiam
belferzyca
24 stycznia 2011, 18:37rewelacja:))
bibendum1977
24 stycznia 2011, 18:21czad, az mi sie micha cieszy :-)
medetrina
24 stycznia 2011, 16:56naładowałam akumulatorki ;))