Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chandra :-(


Ale mnie dzisiaj nosi. Do pracy nie umiałam się ubrać bo wszystko mnie wkurzało. Nie podobał mi się żaden ciuch. Ale nie będzie nic nowego,oj nie będzie aż nie spadnie porządnie waga. Dzisiaj zamierzam zrobić w szafie porządek z ciuchami. Może łatwiej będzie mi wyrzucić co nieco przy takim podłym nastroju. Waga rano była taka jak w dniu ważenia .Uważam, że ok. Nie rośnie, czyli stabilizuje się. Teraz zważę się dopiero w piątek ( mój dzień ważenia) Ponieważ piszę Wam o tym w pamiętniku będzie mi łatwiej dotrzymać obietnicy. Zauważyłam, że im dłużej jestem na diecie tym mniej kręcą mnie słodycze. No chyba, że ktoś mnie poczęstuje i macha nimi pod nosem i mimo moich protestów nalega. Muszę nauczyć się w takich przypadkach odmawiać bardziej zdecydowanie. No to wracam do swoich zajęć. Trzymajcie się. Jutro będzie lepiej. M.S.
  • Alianna

    Alianna

    7 czerwca 2010, 10:07

    Będzie lepiej, na pewno! Czasem tak człeka nosi bez konkretnego powodu! I masz rację, porządki pomagają w stabilizacji humoru. Trzymaj się ciepło!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.