Trzymałam wagę w granicach 56-57 .
Wyjeżdżając 23 czerwca waga pokazywała 58 co już mnie nie zadowalało , i bum po powrocie waga dziś rano 60,6 kg :(
Od dziś biorę się za siebie !!
Śniadanie 10:30 341 kcal
ciemny chleb ( własnego wyrobu) 100 g - 190 kcal
masło 6g - 45 kcal
pasztet ( własnego wyrobu ) 25 g - 50 kcal
pomidor 26 g - 4 kcal
mozarella 21 g - 52 kcal
3 listki bazylii , herbata liściasta zielona
40 min rower stacjonarny
8 min legs
8 min abs
10 min mel b pośladki
II Śniadanie 13:30 252 kcal
maliny 30 kcal
banan 80 kcal
czarna porzeczka 22 kcal
kefir 120 kcal
Obiad 16:45 150 kcal
Botwinka 150 kcal ?
Kolacja 19:30 430 kcal
chleb 180 kcal
masło 75 kcal
pasztet 90 kcal
mozarella 71 kcal
pomidor i pomidorki 14 kcal
herbata zielona , listki bazylii
angelisia69
5 lipca 2014, 13:26No to dzialaj ;-) fajne sniadanko,ten pomysl z bazylia na kanapce ;-)
pandzia1991
5 lipca 2014, 12:05spokojnie, dobrze, ze wrocilas na "dobre tory". :) pozdrawiam !