Jest 9 rano a ja jestem na chodzie, zwarta i gotowa aby stawić czoło całemu światu :D
A tak poważnie, to chyba 1 dzień ( no może 2) od czasu rozpoczęcia wakacji, że ja od 7 jestem na nogach . I powiem Wam szczerze, że cieżko było się zwlec z łóżka,ale teraz, po 30 min spacerze czuję się świetnie i nie żałuję !
Lubię to !
Zdecydowanie lubię to uczucie, kiedy wstaję rano , idę na spacer, jem powoli śniadanie i wiem, ze mam cały dzień do swojej dyspozycji .
Lubię to uczucie , kiedy wiem, że robię coś dla siebie :)
konczę picie herbaty i tak jak pisałam wczoraj - biorę się za ćwiczenia.
Myślę, że dzisiaj będzie dzień z Mel B .
i mam nadzieję, że uda mi się dalej wytrzymać bez słodyczy i bez tzw. przegryzek .
Trzymajcie za mnie kciuki, ja trzymam za Was :*
menu :
Sn : 3 kromki chleba pełnoziarnistego + sałatka z makreli na ostro
+ herbata / 9.00
2 śn : jogurt
3 sn : kromka + salatka z makreli
obiad : zupa jarzynowa
piwo - po 23
Aktywność :
30 min / spacer /
spacer
buziaki :*
awalyna
16 lipca 2013, 18:34ja też się nie mogłam do niej przekonać na początku, była dla mnie strasznie nudna, nie lubiłam jej, ale turbo spalanie jest całkiem fajne i nie nudzi mnie, popatrz na facebooku, na efekty dziewczyn po jej ćwiczeniach.. warto! :)
jola56789
16 lipca 2013, 16:35mi też zawsze trudno zwlec się z łóża, ale jak dam rade to czuje się świetnie;) Trzymam za Ciebie kciuki;)
jola56789
16 lipca 2013, 16:35mi też zawsze trudno zwlec się z łóża, ale jak dam rade to czuje się świetnie;) Trzymam za Ciebie kciuki;)
Justynak100885
16 lipca 2013, 14:04Zazdroszczę wakacji takiego właśnie luzu psychicznego :))
streaker
16 lipca 2013, 11:23ahhh , jak ja lubię wolne dni, tak jak Ty ; ) tylko szkoda że tak szybko mijają~! :(:*
prettyfood
16 lipca 2013, 10:51hahah ja to wrecz przeciwnie- staram się spać jak najdłużej i się wyspać :P powodzenia:*
lemonicion
16 lipca 2013, 10:45super, z samego rana taka aktywność ;) powodzenia ;*
awalyna
16 lipca 2013, 10:41oj nie, ja na wakacjach nie potrafiłabym wstać tak wcześnie :D ja właśnie po śniadaniu i zaraz zabieram się za ćwiczenia :)
Aguilerra
16 lipca 2013, 10:34Ja też lubię wstać sobie wcześniej, ale jakoś rano o tym zapominam :)
madzia0308
16 lipca 2013, 10:06Też jakoś teraz wstaję wcześniej koło 7, a jak było trzeba wstać na uczelnie to mi się nie chciało ;D co do hula hopu, mam takie lekkie "karbowane" i nie umiem nim niestety kręcić... ;)
Andzelusiaa
16 lipca 2013, 10:03Uda ci się słońce. Cieszę się, że ogarnęłaś już się!! PS. U mnie teraz problem... Nie będę ćwiczyła i się odchudzała przez jakiś czas, bo mam nową pracę i zapierdzielam...Przychodzę do domu, jem obiado-kolacje i idę spać ;/ Dzisiaj na 10 h idę.
laauraa
16 lipca 2013, 09:48ja uwielbiam wstawać rano, dzień wtedy o wiele dłuższy ;))