....miał być basen - no, ale nie wyszło
..ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że to nie z mojej winy - musiałam być w domu, bo mąż nie miał swoich kluczy...
...zamiast basenu był spacer z psem 20 min w lesie oraz SKALPEL
...to był mój drugi raz ze SKALPELEM i było łatwiej niż za pierwszym razem, hmm wcale nie jest tak trudno - choć były momenty kiedy musiałam zrobić sobie sekundowe przerwy na regenerację mięśni..
...oj czuję je teraz
blakin
17 kwietnia 2013, 20:51Basen nie ucieknie... jedynie woda może - ale to i lepiej - wymienią na nową;)