- rano - spacer z psem w lesie ok.40 min
- wieczorem - ok 40 min zumby przy nagraniu z youtube;)
i gdyby mój wpis się tutaj kończył - byłabym w 7 niebie, ale... (zawsze jest jakieś ale...)
..................................
o tym dziś troszkę zapomniałam i było wpadkowo na dzisiejszym jadłospisie...
aż strach mi będzie uzupełnić posiłki
hmm o tym też zapomniałam dzisiaj ... a szkoda, bo mój sugar level spadł i pochłonęłam czekoladę całą... przy nauce (i to jest zgubna strona nauki)
gdybym tylko o tym, też nie zapomniała - może faktycznie byłabym stronger today a nie weaker as usual
........................................................
a o tym będę pamiętać jutro (I promise )
blakin
10 kwietnia 2013, 22:53Wiesz co było źle dziś i jutro będziesz na to bardziej zwracała uwagę:) dasz radę:)
PaniCapulet
9 kwietnia 2013, 23:36Grunt, to się nie poddawać mimo potknięć - powodzenia!
NigdyNieKochalam
9 kwietnia 2013, 23:24Nastepnym razem zamiast czekolady do nauki proponuje zaopatrzyc sie w wafle ryzowe. ;** ;)) ale za ta zumbe dostajesz moje rozgrzeszenie... ;* ;p