Dziś już dzień 4. :))
Ćwiczenia już za mną. Zmachałam się dziś strasznie przy nich. Wczoraj mi poszło jakoś lekko, mimo że na sam koniec dnia je robiła i byłam juz trochę zmęczona a dziś krótko po śniadaniu a czułam się jakbym dwa razy tyle zrobiła. Ale! Zrobiłam. Najważniejsze. :)) Także czekoladkę już zjadłam >:D Om nom nom. Taka mała czekoladka a tyle radości ma z niej :P
Trafiłam na taki fajny test. Jak będe miała siłe wieczorem to go zrobie a jak nie to jutro po poludniu jak wroce z zajec.
http://lionfitness.pl/testy-sprawnosciowe.html
Naprawde jestem zainteresowana tym co mi tam wyjdzie w nim. :)
HealthyMonique
4 grudnia 2014, 21:34Wow, ja bym nie mogła skończyć na jednej czekoladce :D
Magiczna_Niewiasta
4 grudnia 2014, 15:46Oby tak dalej. Taka mała nagroda, a jak zmotywowała Cie do działania, może i ja sobie taki kalendarzyk sprawie? Chociaż z drugiej strony jak mój Luby się do niego dobierze to w 2 minuty wszystko mi zje :D
Soleddo
4 grudnia 2014, 19:54No ja swojego przed siostrą pilnuję :P Ale naprawdę mnie to motywuje. Sama nawet nie sądziłam że aż tak bardzo.