Cześć!
Piękna pogoda znowu do mnie zawitała. Niczym z października. W sam raz na bieganie! Udało mi się zwiększyć dystans do 8 km. :) I nie umierania gdzieś w rowie po drodze :P
Wczoraj zakupiłam bezprzewodowe słuchawki. Mam zamiar dziś wypróbować je w praktyce. Te z kabelkiem mam super.. Ale kabelek! Jest okropnie długi, ciągle mi się gdzieś kręci i plącze. Jestem z tych nowych okropnie zadowolona!
A tak spał mój Kiciuś wczoraj sobie. :)) Biedaczek. Dostał okropny wciry od jakiegoś okolicznego i nie wypuszczam go z domu od dwoch dni żeby się wszystko zagoiło porządnie. A on świruje. :)
angelisia69
4 listopada 2014, 16:24hehe jaki zrelaksowany ;-) No pogoda piekna,az chce sie zyc