Dzisiaj Andrzejki, a ja mam wisielczy humor. "Horroru" ciąg dalszy. Tym razem fachowcy od remontu nawalają. Czy każdy jest tak niesłowny, czy to ja mam pecha i trafiam na takich co dużo mówia a mało robią, i na dokładke trzeba im tłumaczyć co należy zrobić. A efekt jest taki, że i tak robią po swojemu..............
Myślałam, że biorąc fachowców nie będę musiała się martwić o remont, ale życie pokazała, że bardzo sie pomyliłam. Mam nadzieję, że jakoś szczęśliwie dotrwam do końca prac i wszystko będzie dobrze (choć ja chyba osiwieję od zmartwień).
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
cwrk2
1 grudnia 2009, 18:49znajdziesz go na stronie peb.pl przynajmniej ten z Mariolą Bojarska:) pozdrawiam i powodzenia:)