No troszeczkę mój humor i samopoczucie się polepszyły. Jakoś rażniej mi jak tu wróciłam. Jestem zadowolona, że koleżanka mnie namówiła na tę dietę ( a tak po prawdzie wcale nie musiała się wysilać). Ja lubię spróbować coś nowego. Efekty są już widoczne. W pracy ludzie zauważają zmianę w moim wyglądzie. Cera mi sie poprawiła. Nie muszę głodować, choc czasami mam wielką ochotę na coś innego do zjedzenia, ale...wytrzymam. Bardzo chciałabym osiągnąć cel, który sobie wytyczyłam. Dużo za mną, ale i dużo przede mną. Ja ciągle się czymś zamartwiam. Taki już mam charakter. Nie jest to dobre podejście do życia, ale inaczej nie umiem. Na dworze wiosna w pełni. Mam nadzieję, że i w moim życiu słoneczko będzie długo świeciło. Pozdrawiam.
P.S. Jeśli ktoś jest ciekawy jak utrzymać dietę proteinową i jak ja sobie radzę to prośzę pisać.
POZDRAWIAM!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agatta85
21 kwietnia 2010, 18:29Ja też mam taki charakter że ciągle się czymś zamartwiam jak nie jenym to drugim no ale cóż już takie jesteśmy:) Pozdrawiam i trzymam kciuki
gruba1977
21 kwietnia 2010, 18:22powodzenia życzę-trzymam mocno kciuki za nas obie;)